Trzy niewykorzystane setki 'Koka'
Olimpia Sztum - KP Sopot 2:1 (1:0)
(Pliszka W. 32, Pluta M. 83 - Machliński 87)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (72, Damięcki), Neumann, Pliszka G., Pliszka W., Kotowski P. (65, Szaniawski), Korda, Damięcki (55, Jakubik), Pietrzyk M., Pluta M., Wilmański
Zdjęcia z meczu
I tym razem nie obeszło się bez braków kadrowych. Ponownie nie było dane nam widzieć Dawida Pluty, Marcina Sawińskiego, Daniela Jasińskiego czy Marcina Honorego. W KP Sopot zagrał całe spotaknie rozegrał były piłkarz Olimpii - Adaś Kozubski.
Sztumianie objęli prowadzenie w 32 minucie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, na zamknięcie dorzucał Patryk Kotowski. Niepilnowany Wojtek Pliszka z najbliższej odległości, mocnym uderzeniem z głowy, po rękach bramkarza skierował piłkę do siatki. Drugiego gola dla Olimpii zdobył w 83 minucie Maciek Pluta. Sztumski napastnik odebrał piłkę rywalowi na jego polu karnym i z ostrego kąta posłał ją do bramki przy dalszym słupku. Kontaktowego gola w 87 minucie zaliczył Machliński. Jeden z sopocian przy wykonywaniu rzutu wolnego posłał futbolówkę do parntera do linii końcowej. Ten momentalnie wycofał ją na 15 metr do Machlińskiego, który uderzył po długim rogu.
W pierwszej połowie Wojtek Wilmański mógł, a nawet powinien, trzykrotnie umieścić piłkę w siatce. Za każdym razem 'Koko' stawał 'oko w oko' z bramkarzem. Już na początku meczu po podaniu Mateusza Pietrzyka, Wojtek położył golkipera rywali, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem. W 19 minucie po podaniu Maćka Pluty, 'Koko' z kilku metrów trafił w bramkarza, natomiast w 27 minucie przestrzelił z 3 metrów. Okazja była również w 15 minucie. Po mocnym strzale Sławka Kordy z 16 metrow, bramkarz sparował piłkę przed siebie. Doskoczył do niej Patryk Kotowski, ale z kilku metrów od poprzeczki wysłał ją za linię końcową. Druga połowa przeszła bez większego echa. Zamiast tworzyć sytuacje bramkowe sztumianie skupili się na ochronie nóg, które stały się głównym celem naszych rywali.
(Pliszka W. 32, Pluta M. 83 - Machliński 87)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (72, Damięcki), Neumann, Pliszka G., Pliszka W., Kotowski P. (65, Szaniawski), Korda, Damięcki (55, Jakubik), Pietrzyk M., Pluta M., Wilmański
Zdjęcia z meczu
I tym razem nie obeszło się bez braków kadrowych. Ponownie nie było dane nam widzieć Dawida Pluty, Marcina Sawińskiego, Daniela Jasińskiego czy Marcina Honorego. W KP Sopot zagrał całe spotaknie rozegrał były piłkarz Olimpii - Adaś Kozubski.
Sztumianie objęli prowadzenie w 32 minucie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, na zamknięcie dorzucał Patryk Kotowski. Niepilnowany Wojtek Pliszka z najbliższej odległości, mocnym uderzeniem z głowy, po rękach bramkarza skierował piłkę do siatki. Drugiego gola dla Olimpii zdobył w 83 minucie Maciek Pluta. Sztumski napastnik odebrał piłkę rywalowi na jego polu karnym i z ostrego kąta posłał ją do bramki przy dalszym słupku. Kontaktowego gola w 87 minucie zaliczył Machliński. Jeden z sopocian przy wykonywaniu rzutu wolnego posłał futbolówkę do parntera do linii końcowej. Ten momentalnie wycofał ją na 15 metr do Machlińskiego, który uderzył po długim rogu.
W pierwszej połowie Wojtek Wilmański mógł, a nawet powinien, trzykrotnie umieścić piłkę w siatce. Za każdym razem 'Koko' stawał 'oko w oko' z bramkarzem. Już na początku meczu po podaniu Mateusza Pietrzyka, Wojtek położył golkipera rywali, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem. W 19 minucie po podaniu Maćka Pluty, 'Koko' z kilku metrów trafił w bramkarza, natomiast w 27 minucie przestrzelił z 3 metrów. Okazja była również w 15 minucie. Po mocnym strzale Sławka Kordy z 16 metrow, bramkarz sparował piłkę przed siebie. Doskoczył do niej Patryk Kotowski, ale z kilku metrów od poprzeczki wysłał ją za linię końcową. Druga połowa przeszła bez większego echa. Zamiast tworzyć sytuacje bramkowe sztumianie skupili się na ochronie nóg, które stały się głównym celem naszych rywali.
