...
Olimpia Sztum - GKS Przodkowo 0:2 (0:1)
(Barzowski 27, Gronowski 52)
Olimpia: Dębowski (23, Więckowski) - Hadrysiak A., Pietrzyk Maciej Ż, Roszkowski, Pliszka W., Pietrzyk Mateusz, Jasiński (45, Pluta D.), Kotowski, Olszewski, Wilmański (68, Maciąg), Pluta M.
Przodkowo: Dyszkiewicz - Cirkowski, Krysiński, Młyński (68, Gawron), Nawrocki, Olszewski (80, Pajor), Frankowski, Kozerkiewicz Ż, Gronowski, Barzowski, Sobczyński
W dzisiejszym spotkaniu zabrakło m. in. Grzeska Pliszki oraz Sławka Kordy. Już w pierwszej połowie z powodu urazów boisko zmuszeni byli opuścić Bartek Dębowski oraz Daniel Jasiński. Bartek po ostrym wejściu napastnika gości ostatecznie wylądował na pogotowiu, gdzie założono mu na głowie 8 szwów. Daniel z kolei, od dawna zmagający się z mięśniem uda, z powodu silnego bólu nie był w stanie dokończyć meczu.
Oba gole dla Przodkowa padły po stałych fragmentach gry. Najpierw dość przypadkowym strzałem z bliska, Radka Więckowskiego pokonał Franciszek Barzowski. Następnie po delikatnym podaniu, nieupilnowany Jakub Gronowski głową umieścił piłkę w siatce.
(Barzowski 27, Gronowski 52)
Olimpia: Dębowski (23, Więckowski) - Hadrysiak A., Pietrzyk Maciej Ż, Roszkowski, Pliszka W., Pietrzyk Mateusz, Jasiński (45, Pluta D.), Kotowski, Olszewski, Wilmański (68, Maciąg), Pluta M.
Przodkowo: Dyszkiewicz - Cirkowski, Krysiński, Młyński (68, Gawron), Nawrocki, Olszewski (80, Pajor), Frankowski, Kozerkiewicz Ż, Gronowski, Barzowski, Sobczyński
W dzisiejszym spotkaniu zabrakło m. in. Grzeska Pliszki oraz Sławka Kordy. Już w pierwszej połowie z powodu urazów boisko zmuszeni byli opuścić Bartek Dębowski oraz Daniel Jasiński. Bartek po ostrym wejściu napastnika gości ostatecznie wylądował na pogotowiu, gdzie założono mu na głowie 8 szwów. Daniel z kolei, od dawna zmagający się z mięśniem uda, z powodu silnego bólu nie był w stanie dokończyć meczu.
Oba gole dla Przodkowa padły po stałych fragmentach gry. Najpierw dość przypadkowym strzałem z bliska, Radka Więckowskiego pokonał Franciszek Barzowski. Następnie po delikatnym podaniu, nieupilnowany Jakub Gronowski głową umieścił piłkę w siatce.