Wierzyca Pelplin - Olimpia Sztum 1:0 (0:0)
(Szweda 57)

Wierzyca: Czapiewski D. - Sławiński Ż (91, Kozieł), Meler (86, Kuros), Dirda Ż, Bujanowski, Czapiewski R. (75, Orzechowski), Racki, Skalski, Imianowski (83, Wojciechowski), Szweda, Chyła

Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Pliszka G. Ż, Korda (86, Michalczyk), Pliszka W. CZ, Pietrzyk Maciej (76, Maciąg), Jasiński D. (46, Neumann), Pietrzyk Mateusz, Kotowski P., Pluta D., Pluta M. Ż

Nieobecni: Wojtek Wilmański, Filip Blejwas (obaj sprawyy osobiste), Jacek Roszkowski (pauza za żółte kartki), Mateusz Głowacki (choroba)

Od 63 minuty sztumianie grali w osłabieniu po bezpośredniej czerwonej kartce dla Wojtka Pliszki. 'Egon' w niecenzuralny sposób wyraził swoje oburzenie za brak faulu na jednym ze sztumskich zawodników, za co po konsultacji z asystentem, sędzia główny pokazał Wojtkowi czerwień. Można się spodziewać, że za te przewinienie 'Egon' będzie pauzował minimum 2 ligowe spotkania.

Po blisko 3 miesiącach przerwy spowodowanych kontuzją na boisko w końcu powrócił Daniel Jasiński. Niestety niewiele brakowało, a rywal po raz kolejny 'wyciąłby' Daniela na długie tygodnie. Już w 3 minucie zawodnik Wierzycy bardzo ostro zaatakował nogi 'Jasnego' nie oglądając nawet żółtej kartki. Na całe szczęście Daniel był w stanie (lub bardzo chciał?) kontynuować dalszą grę. Bardzo ważny powrót zaliczył także Sławek Korda, którego mocno brakowało w ostatnich 5 ligowych spotkaniach. Po krótkiej przerwie ujrzeliśmy także Arka Hadrysiaka, który grał z usztywnieniem na kontuzjowanym barku.