Orzeł Subkowy - Olimpia Sztum 11:2 (4:1)
(4 Szoska, Kalinowski, Guta, 2 Polański, Żelechowski, Kurczyński, Domke - Pietrzyk Mateusz 45-k., Blejwas 89)

Olimpia: Więckowski - Borzych (30, Bieliński (60, Kopecki)), Blejwas, Kamiński (46, Jankowski Maciej), Pudlik (60, Kamiński), Gos, Mikucki, Pietrzyk Maciej, Pietrzyk Mateusz, zawodnik testowany (46, Jankowski Mateusz), Kopecki (46, Kowszewicz)

Dzisiejszym meczem Paweł Cisewski zadebiutował na ławce trenerskiej Olimpii. Nowy szkoleniowiec chcąc poznać możliwości chłopaków mocno dzisiaj eksperymentował z ustawieniem ich na boisku. Stąd m. in. rozpoczęcie meczu przez Filipa Blejwasa na środku obrony. W sparingu z Orłem zabrakło m. in. pracującego Dawidy Pluty, oraz kontuzjowanego Mateusza Głowackiego. Prócz nich na mecz nie pojechali także: Patryk Marszałkowski, Daniel Neumann oraz Mariusz Lignowski.

Gole dla naszego zespołu padały po stałych fragmentach gry. Najpierw rzut karny, po zagraniu ręką przeciwnika, pewnie wykorzystał Mateusz Pietrzyk. Natomiast już w samej końcówce pięknym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego (18 metr) popisał się Filip Blejwas.

W pierwszej połowie sztumianie, a konkretniej Mateusz Pietrzyk, mieli jeszcze 2 dobre okazje na zdobycie bramki. W pierwszych minutach spotkania z własnej połowy prostopadłą piłkę do 'Gruchy' posłał 'Bleju'. Mateusz spokojnie przyjał futbolówkę, ale mając przed sobą tylko bramkarza posłał ją wysoko nad bramką. Kilkanaście minut później po indywidualnej akcji 'Grucha' z około 16 metrów trafił w poprzeczkę. Mimo wyniku pozytywnym akcentem meczu okazał się Mateusz Pietrzyk, który nie raz porządnie 'wkręcił' rywala w ziemię.