...
Olimpia Sztum - Czarni Straszewo 2:6 (1:3)
(Kopecki Michał 25, Mikucki 84 - Sarnowski 15, Żuchowski K. 21, Tabor K. 33, Łęgowski 79, 85, Przychodzki 86)
Olimpia: Berg - Jankowski Maciej (46, Szaruga), Nowak, Kamiński (46, Dajer), Wesołowski, Pluta D., Kopecki Mateusz, Gos (46, Lignowski), Kopecki Michał, Jankowski Mateusz, Mikucki
Czarni: Knitter - Jędrzejewski, Polanowski J. (78, Rybkowski), Polanowski M., Sarnowski, Żuchowski M., Żuchowski K., Łyjak (67, Tabor R.), Przychodzki, Tabor K. (67, Łęgowski), Hryniuk
Żółte kartki: Dajer - Jędrzejewski
Olimpia od 62 minuty grała w 10, a na bramce zmuszony był stanąć zawodnik z pola - Mateusz Kopecki. Wszystko to z uwagi na opuszczenie boiska przez Przemka Berga, u którego zaistniało podejrzenie złamania palca prawej dłoni (w szpitalu wystarczyło go nastawić). Dodatkowo po przerwie na boisku pojawili się wszyscy zawodnicy rezerwowi jakich mieliśmy w tym meczu i schodzącego Berga nie miał po prostu kto zastąpić. Inna sprawa, że w kolejnym meczu dysponujemy zaledwie jednym golkiperem.
Meczu nie dokończył także zawodnik gości - Jakub Polanowski. Po ostrym faulu konieczna była interwencja pogotowia, jednak i w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło.
(Kopecki Michał 25, Mikucki 84 - Sarnowski 15, Żuchowski K. 21, Tabor K. 33, Łęgowski 79, 85, Przychodzki 86)
Olimpia: Berg - Jankowski Maciej (46, Szaruga), Nowak, Kamiński (46, Dajer), Wesołowski, Pluta D., Kopecki Mateusz, Gos (46, Lignowski), Kopecki Michał, Jankowski Mateusz, Mikucki
Czarni: Knitter - Jędrzejewski, Polanowski J. (78, Rybkowski), Polanowski M., Sarnowski, Żuchowski M., Żuchowski K., Łyjak (67, Tabor R.), Przychodzki, Tabor K. (67, Łęgowski), Hryniuk
Żółte kartki: Dajer - Jędrzejewski
Olimpia od 62 minuty grała w 10, a na bramce zmuszony był stanąć zawodnik z pola - Mateusz Kopecki. Wszystko to z uwagi na opuszczenie boiska przez Przemka Berga, u którego zaistniało podejrzenie złamania palca prawej dłoni (w szpitalu wystarczyło go nastawić). Dodatkowo po przerwie na boisku pojawili się wszyscy zawodnicy rezerwowi jakich mieliśmy w tym meczu i schodzącego Berga nie miał po prostu kto zastąpić. Inna sprawa, że w kolejnym meczu dysponujemy zaledwie jednym golkiperem.
Meczu nie dokończył także zawodnik gości - Jakub Polanowski. Po ostrym faulu konieczna była interwencja pogotowia, jednak i w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło.
