Junior A: Koszmarne 25 minut
Pomezania Malbork - Olimpia 4:2 (0:1)
(Sobieraj 64, Suchocki 75, Feretycki 84, 88 - Aleksandrowicz 44, Pluta M. 63)
Olimpia: Tymoszuk - Tyl J., Belzyt, Król, Szpalerski, Szaniawski (Mazurkiewicz), Wawrzaszek (Tyl M.), Neumann, Stefanowicz, Pluta M. (Misiak J.), Aleksandrowicz (Jesionkowski)
Zdjęcia z meczu
Pierwsza bramka dla Olimpii padła w 44 minucie. Po rzucie rożnym Jakuba Tyla, na bramkę główkował Daniel Neumann. Będący tuż bramkarzem Krystian Aleksandrowicz głową zmienił kierunek lotu piłki i mogliśmy się cieszyć z prowadzenia. Wynik w 63 minucie podwyższył Maciek Pluta. Bramkarz gospodarzy niefortunnie wykopywał piłkę z własnego pola karnego. Ta trafiła po nogi Maćka, który w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans golkiperowi Pomezanii.
Odpowiedź malborczyków była natychmiastowa. Po podaniu z prawej strony boiska, piłkę do pustej bramki wepchnął Piotr Sobieraj. W 75 minucie wyrównał Maciej Suchocki. Po rzucie rożnym, przymierzył z narożnika pola karnego. Posłał piłkę na daleki słupek, ta odbiła się od niego i wpadła do siatki. Na 3:2 dla gospodarzy gola zdobył Mateusz Feretycki w 84 minucie, lobując Mateusza Tymoszuka sprzed pola karnego. 4 minuty później 'Frytek' ustalił wynik spotkania pokonując naszego bramkarza strzałem głową.
(Sobieraj 64, Suchocki 75, Feretycki 84, 88 - Aleksandrowicz 44, Pluta M. 63)
Olimpia: Tymoszuk - Tyl J., Belzyt, Król, Szpalerski, Szaniawski (Mazurkiewicz), Wawrzaszek (Tyl M.), Neumann, Stefanowicz, Pluta M. (Misiak J.), Aleksandrowicz (Jesionkowski)
Zdjęcia z meczu
Pierwsza bramka dla Olimpii padła w 44 minucie. Po rzucie rożnym Jakuba Tyla, na bramkę główkował Daniel Neumann. Będący tuż bramkarzem Krystian Aleksandrowicz głową zmienił kierunek lotu piłki i mogliśmy się cieszyć z prowadzenia. Wynik w 63 minucie podwyższył Maciek Pluta. Bramkarz gospodarzy niefortunnie wykopywał piłkę z własnego pola karnego. Ta trafiła po nogi Maćka, który w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans golkiperowi Pomezanii.
Odpowiedź malborczyków była natychmiastowa. Po podaniu z prawej strony boiska, piłkę do pustej bramki wepchnął Piotr Sobieraj. W 75 minucie wyrównał Maciej Suchocki. Po rzucie rożnym, przymierzył z narożnika pola karnego. Posłał piłkę na daleki słupek, ta odbiła się od niego i wpadła do siatki. Na 3:2 dla gospodarzy gola zdobył Mateusz Feretycki w 84 minucie, lobując Mateusza Tymoszuka sprzed pola karnego. 4 minuty później 'Frytek' ustalił wynik spotkania pokonując naszego bramkarza strzałem głową.