Kolejne emocjonujące derby
Olimpia Sztum - Pomezania Malbork 2:2 (0:2)
(Pliszka G. 78, Cicherski-sam. 81 - Feretycki 22, Krawczyk 29)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Hadrysiak M., Pliszka G. Ż, Pluta D., Olszewski, Zyska, Kotowski P. Ż, Podbereżny M. (46, Pluta M.), Wilmański, Kotowski Ł.
Pomezania: Matłoka Ż - Cicherski Ż, Tryba Ż, Owsianik, Krawczyk Ż, Rychlik, Feretycki (85, Kielar), Kolor (67, Polus), Mioduński, Wilk Ż, Statkiewicz (46, Kornacki)
Zdjęcia z meczu
Olimpia w drugim z rzędu spotkaniu na własnym boisku goniła wynik. Goście objęli prowadzenie w 22 minucie. Po rzucie rożnym niepewną interwencją popisał się nasz bramkarz. Futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Feretyckiego, który posłał ją tuż pod poprzeczkę. Drugi gol padł bezpośrednio z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego. Celnie po ziemii uderzył Michał Krawczyk. Sztumianie zdobyli kontaktowego gola w 78 minucie za sprawą Grześka Pliszki. Po rzucie wolnym Wojtka Wilmańskiego, 'Siwy' głową umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później radość ponownie zapanowała na sztumskiej ławce rezerwowych. Z ostrego kąta z około 11 metrów na strzał zdecydował się Łukasz Kotowski. Adam Cicherski zmienił kierunek lotu piłki, która wpadła tuż przy długim słupku.
Warto wspomnieć o dwóch idealnych, ale niewykorzystanych okazjach Łukasza Olszewskiego. 'Korek' dwukrotnie znajdował się 'oko w oko' z Przemysławem Matłoką. W końcówce szansę na kolejne trafienie miał Grzesiek Pliszka, jednak efektowną i skuteczną paradą popisał się golkiper Pomezanii.
(Pliszka G. 78, Cicherski-sam. 81 - Feretycki 22, Krawczyk 29)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Hadrysiak M., Pliszka G. Ż, Pluta D., Olszewski, Zyska, Kotowski P. Ż, Podbereżny M. (46, Pluta M.), Wilmański, Kotowski Ł.
Pomezania: Matłoka Ż - Cicherski Ż, Tryba Ż, Owsianik, Krawczyk Ż, Rychlik, Feretycki (85, Kielar), Kolor (67, Polus), Mioduński, Wilk Ż, Statkiewicz (46, Kornacki)
Zdjęcia z meczu
Olimpia w drugim z rzędu spotkaniu na własnym boisku goniła wynik. Goście objęli prowadzenie w 22 minucie. Po rzucie rożnym niepewną interwencją popisał się nasz bramkarz. Futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Feretyckiego, który posłał ją tuż pod poprzeczkę. Drugi gol padł bezpośrednio z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego. Celnie po ziemii uderzył Michał Krawczyk. Sztumianie zdobyli kontaktowego gola w 78 minucie za sprawą Grześka Pliszki. Po rzucie wolnym Wojtka Wilmańskiego, 'Siwy' głową umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później radość ponownie zapanowała na sztumskiej ławce rezerwowych. Z ostrego kąta z około 11 metrów na strzał zdecydował się Łukasz Kotowski. Adam Cicherski zmienił kierunek lotu piłki, która wpadła tuż przy długim słupku.
Warto wspomnieć o dwóch idealnych, ale niewykorzystanych okazjach Łukasza Olszewskiego. 'Korek' dwukrotnie znajdował się 'oko w oko' z Przemysławem Matłoką. W końcówce szansę na kolejne trafienie miał Grzesiek Pliszka, jednak efektowną i skuteczną paradą popisał się golkiper Pomezanii.