Pewna wygrana
Olimpia Sztum - Potok Pszczółki 4:1 (3:0)
(Przybysz 11, Kotowski P. 23, Hadrysiak A. 35-k., Zyska 77-k. - Niedzielski 55)
Olimpia: Dębowski - Pluta D., Hadrysiak A., Zyska, Pliszka W., Kotowski P. (70, Lignowski), Skoczek, Korda, Pluta M. (46, Pietrzyk M.), Przybysz (70, Wilmański), Wilmański (46, Podbereżny M.)
W meczu zabrakło Micheasza Maciąga (choroba), testowanego Czarka Wnuka (wyjazd) oraz z różnych innych powodów Mateusza Pudlika i braci Tyl. Mecz z ławki rezerwowych oglądali ponadto przechodzący rehabilitację Łukasz Kotowski, oraz Michał Hadrysiak, który jest bliski przejścia do Kaszubii Kościerzyna. Kluby wstępnie porozumiały się co do półrocznego wypożyczenia 'Majkiego' do kościerskiego zespołu. Czekamy na załatwienie kwestii formalnych w tej sprawie.
W środku bloku defensywnego Olimpii po wypadnięciu Michała Hadrysiaka, oraz Grześka Pliszki (zerwane więzadła) powstała luka. Na tę pozycję szykowany jest 18-letni Cezary Wnuk, który wczoraj nie mógł być obecny na meczu. W tej sytuacji w środku zagrali Wojtek Zyska (drugi mecz w takim ustawieniu) oraz Arek Hadrysiak.
Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem, gdyż wcześniej ustaleni sędziowie nie pojawili się na meczu. Sprawę w swoje ręce wziął bramkarz Potoku, który 'gwizdał' pierwszą połowę sparingu. Inną niedogodnością, bezpośrednio wpływającą na grę było silnie zmrożone boisko w Malborku. Mimo tego nie zabrakło kilku fajnych akcji, a przede wszystkim bramek.
Sztumianie pierwsze trafienie zaliczyli w 11 minucie. Z linii końcowej boiska w pole karne dorzucał Wojtek Wilmański. W polu bramkowym dobrze odnalazł się Michał Przybysz, który mając przed sobą tylko bramkarza, nie dał mu żadnych szans mocnym strzałem z pierwszej piłki. 1:0. Po kolejnych 12 minutach premierowego gola w zimowych przygotowaniach zdobył Patryk Kotowski. Prawą flanką boiska popędził Maciek Pluta, po czym zaserwował kolegom wysoką piłkę w pole karne. Akcję skutecznie zamknął stojący przy dalszym słupku 'Pajor', który głową umieścił futbolówkę w siatce. 2:0.
W 35 minucie w polu karnym rywali faulowany był Wojtek Wilmański. 'Sędzia' wskazał na 'wapno', a Arek Hadrysiak strzałem w sam środek bramki udanie zrehabilitował się za ostatnio nie wykorzystany rzut karny. 3:0. Potok w 55 minucie na chwilę zmniejszył straty do sztumian. Błędu w tym przypadku nie ustrzegł się Bartek Dębowski. Po rzucie rożnym rywali, wydawało się że Bartek pewnie chwyci dośrodkowanie. Niestety futbolówka wypadła mu z rąk. Trafiła pod nogi Niedzielskiego, który z najbliższej odległości nie mógł się pomylić. 3:1.
Wynik w 76 minucie ustalił Wojtek Zyska. Ścięty w polu karnym został Mateusz Pietrzyk, a rzut karny spokojnym uderzeniem wykorzystał 'Zycha'.
(Przybysz 11, Kotowski P. 23, Hadrysiak A. 35-k., Zyska 77-k. - Niedzielski 55)
Olimpia: Dębowski - Pluta D., Hadrysiak A., Zyska, Pliszka W., Kotowski P. (70, Lignowski), Skoczek, Korda, Pluta M. (46, Pietrzyk M.), Przybysz (70, Wilmański), Wilmański (46, Podbereżny M.)
W meczu zabrakło Micheasza Maciąga (choroba), testowanego Czarka Wnuka (wyjazd) oraz z różnych innych powodów Mateusza Pudlika i braci Tyl. Mecz z ławki rezerwowych oglądali ponadto przechodzący rehabilitację Łukasz Kotowski, oraz Michał Hadrysiak, który jest bliski przejścia do Kaszubii Kościerzyna. Kluby wstępnie porozumiały się co do półrocznego wypożyczenia 'Majkiego' do kościerskiego zespołu. Czekamy na załatwienie kwestii formalnych w tej sprawie.
W środku bloku defensywnego Olimpii po wypadnięciu Michała Hadrysiaka, oraz Grześka Pliszki (zerwane więzadła) powstała luka. Na tę pozycję szykowany jest 18-letni Cezary Wnuk, który wczoraj nie mógł być obecny na meczu. W tej sytuacji w środku zagrali Wojtek Zyska (drugi mecz w takim ustawieniu) oraz Arek Hadrysiak.
Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem, gdyż wcześniej ustaleni sędziowie nie pojawili się na meczu. Sprawę w swoje ręce wziął bramkarz Potoku, który 'gwizdał' pierwszą połowę sparingu. Inną niedogodnością, bezpośrednio wpływającą na grę było silnie zmrożone boisko w Malborku. Mimo tego nie zabrakło kilku fajnych akcji, a przede wszystkim bramek.
Sztumianie pierwsze trafienie zaliczyli w 11 minucie. Z linii końcowej boiska w pole karne dorzucał Wojtek Wilmański. W polu bramkowym dobrze odnalazł się Michał Przybysz, który mając przed sobą tylko bramkarza, nie dał mu żadnych szans mocnym strzałem z pierwszej piłki. 1:0. Po kolejnych 12 minutach premierowego gola w zimowych przygotowaniach zdobył Patryk Kotowski. Prawą flanką boiska popędził Maciek Pluta, po czym zaserwował kolegom wysoką piłkę w pole karne. Akcję skutecznie zamknął stojący przy dalszym słupku 'Pajor', który głową umieścił futbolówkę w siatce. 2:0.
W 35 minucie w polu karnym rywali faulowany był Wojtek Wilmański. 'Sędzia' wskazał na 'wapno', a Arek Hadrysiak strzałem w sam środek bramki udanie zrehabilitował się za ostatnio nie wykorzystany rzut karny. 3:0. Potok w 55 minucie na chwilę zmniejszył straty do sztumian. Błędu w tym przypadku nie ustrzegł się Bartek Dębowski. Po rzucie rożnym rywali, wydawało się że Bartek pewnie chwyci dośrodkowanie. Niestety futbolówka wypadła mu z rąk. Trafiła pod nogi Niedzielskiego, który z najbliższej odległości nie mógł się pomylić. 3:1.
Wynik w 76 minucie ustalił Wojtek Zyska. Ścięty w polu karnym został Mateusz Pietrzyk, a rzut karny spokojnym uderzeniem wykorzystał 'Zycha'.