Wygrana mimo zmęczenia
Olimpia miała szansę na bramkę już w 5 minucie spotkania. Po podaniu Manuszewskiego, Łukasz Olszewski wbiegł w pole karne i z bliska trafił w słupek. Natychmiast dobijać próbował Wojtek Wilmański, ale przytomnie zachował się w tej sytuacji bramkarz gospodarzy. W 22 minucie 'Koko' znów groźnie uderzał. Tym razem po rykoszecie bramkarza, piłka zatrzymała się na poprzeczce.
W końcówce praktycznie sam na sam z golkiperem Pogoni był Łukasz Olszewski. Niestety musiał uznać wyższość bramkarza z Prabut. W drugiej połowie mieliśmy małą wymianę ciosów. Najpierw po wrzutce z rogu, główkował obok słupka Wojtek Pliszka. 5 minut później zawodnik gospodarzy w asyście naszych obrońców zmusił Tymoszuka do niemałego wysiłku. Po interwencji 'Myszy' piłka wylądowała na poprzeczce. Minęło kolejne 5 minut i po raz drugi groźnie było ze strony Pogoni. Po rzucie wolnym zza pola karnego dobrą obroną popisał się Tymoszuk.
Około 73 minuty faulowany w polu karnym był Marcin Honory. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sławek Korda. Chwilę później idealnej okazji nie wykorzystał Maciek Pluta. Będąc na 14 metrze, próbował lobować wychodzącego bramkarza. Podciął futbolówkę, i gdyby nie świetna interwencja powracającego obrońcy moglibyśmy się cieszyć z bramki.
W 80 minucie padł drugi gol dla Olimpii. Z rogu idealnie na głowę Hadrysiaka dośrodkował Wilmański. 'Majkiemu' nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce. W 86 minucie wynik meczu ustalił Łukasz Olszewski. 'Korek' celnie przymierzył zza pola karnego i futbolówka wpadła tuż obok prawego słupka.
W samej końcówce gola mógł zdobyć również Piotr Strąk. 'Ryba' chciał lobnąć bramkarza, ale zabrakło precyzji. Piłka trafiła w poprzeczkę.
W końcówce praktycznie sam na sam z golkiperem Pogoni był Łukasz Olszewski. Niestety musiał uznać wyższość bramkarza z Prabut. W drugiej połowie mieliśmy małą wymianę ciosów. Najpierw po wrzutce z rogu, główkował obok słupka Wojtek Pliszka. 5 minut później zawodnik gospodarzy w asyście naszych obrońców zmusił Tymoszuka do niemałego wysiłku. Po interwencji 'Myszy' piłka wylądowała na poprzeczce. Minęło kolejne 5 minut i po raz drugi groźnie było ze strony Pogoni. Po rzucie wolnym zza pola karnego dobrą obroną popisał się Tymoszuk.
Około 73 minuty faulowany w polu karnym był Marcin Honory. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sławek Korda. Chwilę później idealnej okazji nie wykorzystał Maciek Pluta. Będąc na 14 metrze, próbował lobować wychodzącego bramkarza. Podciął futbolówkę, i gdyby nie świetna interwencja powracającego obrońcy moglibyśmy się cieszyć z bramki.
W 80 minucie padł drugi gol dla Olimpii. Z rogu idealnie na głowę Hadrysiaka dośrodkował Wilmański. 'Majkiemu' nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w siatce. W 86 minucie wynik meczu ustalił Łukasz Olszewski. 'Korek' celnie przymierzył zza pola karnego i futbolówka wpadła tuż obok prawego słupka.
W samej końcówce gola mógł zdobyć również Piotr Strąk. 'Ryba' chciał lobnąć bramkarza, ale zabrakło precyzji. Piłka trafiła w poprzeczkę.