Skuteczność woła o pomstę do nieba
Powiśle Stary Targ - Olimpia 0:4 (0:1)
(Zyska 19, Kotowski P. 50, Maciąg M. 58, Pluta D. 67)
Olimpia: Dębowski - Pluta D., Hadrysiak A., Neumann, Pliszka W. - Kotowski P., Pietrzyk M., Zyska, Bieliński - Maciąg M., Podbereżny M. (Lignowski 46)
Zaledwie z jednym rezerwowym sztumianie wybrali się wczorajszym popołudniem na sparing do Starego Targu. Dodatkowo z powodu urazu w drugiej połowie na boisku zabrakło Mariusza Podbereżnego. Obowiązki zawodowe uniemożliwiły grę Maćkowi Plucie, Sławkowi Kordzie, Filipowi Ostrowskiemu i Szymonowi Szaniawskiemu.
Olimpia prowadzenie objęła w 19 minucie. Po rzucie rożnym Arka Hadrysiaka i małym zamieszaniu, najwięcej przytomności w polu karnym zachował Wojtek Zyska, który z bliska wepchnął piłkę do siatki. Drugiego gola tuż po przerwie dorzucił Patryk Kotowski. Z prawego skrzydła do środka zagrywał Wojtek Pliszka, a 'Pajor' zdołał przedrzeć się przez szczelny mur obrońców i interweniującego bramkarza Powiśla, po czym z trudnej pozycji trafił do pustej bramki.
3:0 było w 58 minucie. Rzut wolny zza pola karnego wykonywał Wojtek Zyska. Bramkarz Powiśla odbił przed siebie mocno kopniętą piłkę, a stojący najbliżej Micheasz Maciąg bez problemu skierował ją do siatki. Wynik w 67 minucie ustalił Dawid Pluta. Po dograniu z prawej strony Mariusza Bielińskiego, stojący na 14 metrze Dawid delikatnie posłał piłkę nad wysuniętym golkiperem gospodarzy. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.
Wynik spokojnie mógł być wyższy, ale zabrakło skuteczności. Przynajmniej po dwie bramki dorzucić powinni Micheasz Maciąg i Wojtek Pliszka. Festiwal niewykorzystanych sytuacji rozpoczął w 9 minucie Daniel Neumann. Po rogu Patryka Kotowskiego, 'Nodi' bez zastanowienia posłał futbolówkę na krótki słupek, ale na drodze do bramki stanął jej obrońca Starego Targu. Po chwili Wojtek Pliszka oddał kąśliwy strzał zza pola karnego, który golkiper Powiśla zdołał wybronić.
W 16 minucie po dorzucie 'Egona', z linii pola karnego 'kropnął' Wojtek Zyska. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i trafiła pod nogi Mariusza Podbereżnego, który uderzył tylko obok słupka. W 30 minucie z narożnika 'szesnastki' niewiele pomylił się Wojtek Pliszka. Piłka minimalnie przeszła obok spojenia. Najlepszą okazję na gola w tej odsłonie meczu miał Micheasz Maciąg. W 32 minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali oddając mu piłkę praktycznie za darmo. Jeszcze w samej końcówce po krótko rozegranym rzucie wolnym, w pole karne dośrodkował Wojtek Pliszka, a szczupakiem uderzał Mariusz Bieliński. Bramkarz Powiśla był jednak na posterunku.
Początek drugiej połowy to kolejna 100% okazja dla Micheasza. Po odebraniu piłki rywalowi na 16 metrze, znów stanął oko w oko z golkiperem. Tym razem zabrakło jednak precyzji i futbolówka wyszła za linię końcową boiska ocierając się o słupek.
W 61 minucie o strzał z dystansu pokusił się Dawid Pluta. Piłkę zmierzającą tuż pod poprzeczkę w ostatniej chwili efektowną interwencją wybił bramkarz gospodarzy. Po wykonaniu rzutu rożnego tylko obok bramki główkował Wojtek Pliszka.
W 78 minucie kolejnej 100% szansy nie wykorzystał Micheasz Maciąg. Z linii końcowej w pole karne zagrywał Wojtek Pliszka, a stojący około 9 metrów od bramki Micheasz nie trafił w piłkę. Po chwili sam 'Egon' mógł wpisać się na listę strzelców. Mając na plecach obrońców Powiśla przestrzelił z około 15 metrów.
Ostatnia warta odnotowania akcja miała miejsce w 81 minucie. Po długim podaniu z własnej połowy, piłkę w polu karnym opanował Dawid Pluta. Momentalnie chciał przerzucić futbolówkę nad wychodzącym golkiperem rywali, ale ten okazał się szybszy.
(Zyska 19, Kotowski P. 50, Maciąg M. 58, Pluta D. 67)
Olimpia: Dębowski - Pluta D., Hadrysiak A., Neumann, Pliszka W. - Kotowski P., Pietrzyk M., Zyska, Bieliński - Maciąg M., Podbereżny M. (Lignowski 46)
Zaledwie z jednym rezerwowym sztumianie wybrali się wczorajszym popołudniem na sparing do Starego Targu. Dodatkowo z powodu urazu w drugiej połowie na boisku zabrakło Mariusza Podbereżnego. Obowiązki zawodowe uniemożliwiły grę Maćkowi Plucie, Sławkowi Kordzie, Filipowi Ostrowskiemu i Szymonowi Szaniawskiemu.
Olimpia prowadzenie objęła w 19 minucie. Po rzucie rożnym Arka Hadrysiaka i małym zamieszaniu, najwięcej przytomności w polu karnym zachował Wojtek Zyska, który z bliska wepchnął piłkę do siatki. Drugiego gola tuż po przerwie dorzucił Patryk Kotowski. Z prawego skrzydła do środka zagrywał Wojtek Pliszka, a 'Pajor' zdołał przedrzeć się przez szczelny mur obrońców i interweniującego bramkarza Powiśla, po czym z trudnej pozycji trafił do pustej bramki.
3:0 było w 58 minucie. Rzut wolny zza pola karnego wykonywał Wojtek Zyska. Bramkarz Powiśla odbił przed siebie mocno kopniętą piłkę, a stojący najbliżej Micheasz Maciąg bez problemu skierował ją do siatki. Wynik w 67 minucie ustalił Dawid Pluta. Po dograniu z prawej strony Mariusza Bielińskiego, stojący na 14 metrze Dawid delikatnie posłał piłkę nad wysuniętym golkiperem gospodarzy. Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.
Wynik spokojnie mógł być wyższy, ale zabrakło skuteczności. Przynajmniej po dwie bramki dorzucić powinni Micheasz Maciąg i Wojtek Pliszka. Festiwal niewykorzystanych sytuacji rozpoczął w 9 minucie Daniel Neumann. Po rogu Patryka Kotowskiego, 'Nodi' bez zastanowienia posłał futbolówkę na krótki słupek, ale na drodze do bramki stanął jej obrońca Starego Targu. Po chwili Wojtek Pliszka oddał kąśliwy strzał zza pola karnego, który golkiper Powiśla zdołał wybronić.
W 16 minucie po dorzucie 'Egona', z linii pola karnego 'kropnął' Wojtek Zyska. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i trafiła pod nogi Mariusza Podbereżnego, który uderzył tylko obok słupka. W 30 minucie z narożnika 'szesnastki' niewiele pomylił się Wojtek Pliszka. Piłka minimalnie przeszła obok spojenia. Najlepszą okazję na gola w tej odsłonie meczu miał Micheasz Maciąg. W 32 minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem rywali oddając mu piłkę praktycznie za darmo. Jeszcze w samej końcówce po krótko rozegranym rzucie wolnym, w pole karne dośrodkował Wojtek Pliszka, a szczupakiem uderzał Mariusz Bieliński. Bramkarz Powiśla był jednak na posterunku.
Początek drugiej połowy to kolejna 100% okazja dla Micheasza. Po odebraniu piłki rywalowi na 16 metrze, znów stanął oko w oko z golkiperem. Tym razem zabrakło jednak precyzji i futbolówka wyszła za linię końcową boiska ocierając się o słupek.
W 61 minucie o strzał z dystansu pokusił się Dawid Pluta. Piłkę zmierzającą tuż pod poprzeczkę w ostatniej chwili efektowną interwencją wybił bramkarz gospodarzy. Po wykonaniu rzutu rożnego tylko obok bramki główkował Wojtek Pliszka.
W 78 minucie kolejnej 100% szansy nie wykorzystał Micheasz Maciąg. Z linii końcowej w pole karne zagrywał Wojtek Pliszka, a stojący około 9 metrów od bramki Micheasz nie trafił w piłkę. Po chwili sam 'Egon' mógł wpisać się na listę strzelców. Mając na plecach obrońców Powiśla przestrzelił z około 15 metrów.
Ostatnia warta odnotowania akcja miała miejsce w 81 minucie. Po długim podaniu z własnej połowy, piłkę w polu karnym opanował Dawid Pluta. Momentalnie chciał przerzucić futbolówkę nad wychodzącym golkiperem rywali, ale ten okazał się szybszy.
