Skuteczność znów szwankowała
Olimpia Sztum - Delta Miłoradz 3:1 (3:0)
(Zyska 13-k., Pluta M. 15, 16 - Kępka 52)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (55, Lignowski), Korda, Neumann, Pluta D. (41, Bieliński), Kotowski P. (41, Pietrzyk M.), Zyska, Jakubik, Pliszka W., Pluta M. (41, Maciąg M.), Podbereżny M. (47, Kotowski P.)
W sztumskim zespole na środku pomocy wyróżnił się testowany 18-letni Henryk Jakubik. Przygodę z piłką rozpoczął właśnie w Olimpii za czasów trenera Sebastiana Cierlickiego. Następne piłkarskie szlify zbierał w Akademii Piłkarskiej Malbork, by w ostatnim czasie reprezentować barwy Powiśla Stary Targ.
Niestety nadal na mecze udajemy się tylko z jednym bramkarzem, gdyż nie jasna jest sytuacja z Mateuszem Tylem.
Wraz z Deltą do Czernina przybyło kilka dobrze znanych nam twarzy. Mecz z ławki rezerwowych obserwowali trener Radosław Szczuchniak, oraz kontuzjowany Dawid Podlewski. W meczu zaś wystąpili Mateusz Tymoszuk, Maciej Kępka i Marcin Sadowski.
Grano 2x40 minut.
Zdjęcia z meczu
W 13 minucie w polu karnym Delty faulowany był Maciek Pluta, a rzut karny pewnie wyegzekwował Wojtek Zyska. Kolejne minuty przyniosły nam następne bramki dla sztumiaków. W 15 minucie świetnym krosowym podaniem na skrzydło popisał się Daniel Neumann. Futbolówkę przejął Wojtek Pliszka i dośrodkował w pole karne, gdzie do piłki wyskoczyli Maciek Pluta i Mateusz Tymoszuk. Sztumski napastnik zdołał uprzedzić golkipera rywali i głową posłał piłkę do bramki. Niespełna minutę później Maciek dołożył drugie trafienie. Po podaniu Mariusza Podbereżnego zdecydował się na silny strzał z około 13 metrów, umieszczając piłkę przy lewym słupku bramki.
Honorowego gola Delta zdobyła w 52 minucie. Po chwili dekoncentracji sztumskiej defensywy, sam na sam z Bartkiem Dębowskim znalazł się Maciej Kępka. Zawodnik reprezentujący nasze barwy jesienią 2009 roku nie zmarnował tej szansy.
Niestety w kolejnym już meczu zawodzi skuteczność. O ile w meczach sparingowych stwarzamy sobie dużo sytuacji podbramkowych, o tyle w lidze bywa z tym różnie. Dlatego każda taka sytuacja jest na wagę złota. W pojedynku z Deltą dwóch doskonałych okazji nie wykorzystał m. in. Micheasz Maciąg. W obu miał przed sobą tylko golkipera rywali. Najpierw posłał piłkę po ziemii tuż obok słupka, by potem strzelić wprost w bramkarza.
(Zyska 13-k., Pluta M. 15, 16 - Kępka 52)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (55, Lignowski), Korda, Neumann, Pluta D. (41, Bieliński), Kotowski P. (41, Pietrzyk M.), Zyska, Jakubik, Pliszka W., Pluta M. (41, Maciąg M.), Podbereżny M. (47, Kotowski P.)
W sztumskim zespole na środku pomocy wyróżnił się testowany 18-letni Henryk Jakubik. Przygodę z piłką rozpoczął właśnie w Olimpii za czasów trenera Sebastiana Cierlickiego. Następne piłkarskie szlify zbierał w Akademii Piłkarskiej Malbork, by w ostatnim czasie reprezentować barwy Powiśla Stary Targ.
Niestety nadal na mecze udajemy się tylko z jednym bramkarzem, gdyż nie jasna jest sytuacja z Mateuszem Tylem.
Wraz z Deltą do Czernina przybyło kilka dobrze znanych nam twarzy. Mecz z ławki rezerwowych obserwowali trener Radosław Szczuchniak, oraz kontuzjowany Dawid Podlewski. W meczu zaś wystąpili Mateusz Tymoszuk, Maciej Kępka i Marcin Sadowski.
Grano 2x40 minut.
Zdjęcia z meczu
W 13 minucie w polu karnym Delty faulowany był Maciek Pluta, a rzut karny pewnie wyegzekwował Wojtek Zyska. Kolejne minuty przyniosły nam następne bramki dla sztumiaków. W 15 minucie świetnym krosowym podaniem na skrzydło popisał się Daniel Neumann. Futbolówkę przejął Wojtek Pliszka i dośrodkował w pole karne, gdzie do piłki wyskoczyli Maciek Pluta i Mateusz Tymoszuk. Sztumski napastnik zdołał uprzedzić golkipera rywali i głową posłał piłkę do bramki. Niespełna minutę później Maciek dołożył drugie trafienie. Po podaniu Mariusza Podbereżnego zdecydował się na silny strzał z około 13 metrów, umieszczając piłkę przy lewym słupku bramki.
Honorowego gola Delta zdobyła w 52 minucie. Po chwili dekoncentracji sztumskiej defensywy, sam na sam z Bartkiem Dębowskim znalazł się Maciej Kępka. Zawodnik reprezentujący nasze barwy jesienią 2009 roku nie zmarnował tej szansy.
Niestety w kolejnym już meczu zawodzi skuteczność. O ile w meczach sparingowych stwarzamy sobie dużo sytuacji podbramkowych, o tyle w lidze bywa z tym różnie. Dlatego każda taka sytuacja jest na wagę złota. W pojedynku z Deltą dwóch doskonałych okazji nie wykorzystał m. in. Micheasz Maciąg. W obu miał przed sobą tylko golkipera rywali. Najpierw posłał piłkę po ziemii tuż obok słupka, by potem strzelić wprost w bramkarza.
