Czarni Czarne - Olimpia Sztum 3:0 (1:0)
(Łacko 30, Sztuba Robert 63, Kozanko K. 84)

Czarni: Celiński - Wnuk-Lipiński, Żmuda-Trzebiatowski, Kozanko G., Zych, Kościan, Micyk (87, Adamczyk), Łacko, Sztuba Roman (76, Kozanko K.), Sztuba Robert (67, Pudzianowski), Kopiszko

Olimpia: Dębowski - Piechnik (87, Bieliński), Neumann, Hadrysiak A., Pliszka W., Kotowski P., Zyska, Jakubik, Pietrzyk M. (67, Barnaś), Podbereżny (46, Pluta D.), Dudziński

żółte kartki: Sztuba Roman - Hadrysiak A.

widzów: ok. 130

Zdjęcia z meczu

Sztumianie (w tym nasza redakcja) przed meczem zbyt pochopnie dopisali sobie do dorobku punktowego kolejne 3 oczka. Czarni w tym meczu byli bezdyskusyjnie lepsi i z nawiązką odbili sobie wcześniejsze ligowe porażki. Zawodnicy Olimpii natomiast sprawiali wrażenie nieobecnych na boisku. Wygrana gospodarzy byłaby okazalsza, ale kilka razy skutecznymi i efektownymi interwencjami popisywał się Bartek Dębowski.

Pierwszy gol padł w 30 minucie meczu. Po strzale Pawła Mycyka, Dębowski odbił piłkę przed siebie, a stojący najbliżej bramki Paweł Łacko skutecznie wykończył całą sytuację. Na 2:0 wynik podwyższył Robert Sztuba. Po podaniu swojego brata Romana, znalazł się sam przed sztumskim golkiperem i bez problemu skierował piłkę do siatki. Rezultat 3:0 ustalił w 84 minucie Karol Kozanko, który dopełnił formalności wpychając futbolówkę do praktycznie pustej bramki.

Szansę na odmianę niekorzystnego wyniku miał dwukrotnie Damian Dudziński. Najpierw jednak zabrakło zdecydowania przy wyścigu o piłkę, a szkoda po szykowała się sytuacja by stanąć oko w oko z Kamilem Celińskim. Potem będąc w polu karnym 'Żaba' oddał zbyt słaby strzał by zaskoczyć golkipera Czarnych.