Junior B: Niewykorzystana szansa na lidera
Grom Nowy Staw - Olimpia Sztum 3:3 (2:1)
(Damięcki, Pietrzyk D., Treć)
Olimpia: Parafinuk - Pietrzyk M., Rombalski, Tyszyński, Floriański, Nicgorski, Damięcki, Pietrzyk D., Treć, Rakowski, Trafalski. Grał też: Witkowski.
Pierwsi gola zdobyli sztumianie. Kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z około 20 metrów popisał się Wojtek Damięcki. 'Wojtas' kropnął mocno po ziemi tuż pod murem rywali. Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą. Po rzucie wolnym z 25 metrów, Daniel Parafiniuk odbił piłkę przed siebie, a niepilnowany rywal z bliska wpakował ją do siatki.
W drugiej części meczu na prowadzenie wyszli piłkarze Gromu, którym udało się przelobować sztumskiego golkipera. Olimpia odpowiedziała wyrównującym golem Daniela Pietrzyka. 'Łata' oddał płaski, a przede wszystkim skuteczny strzał zza pola karnego.
Grom nie pozostał nam dłużny i po raz drugi objął prowadzenie. Po strzale jednego z zawodników, piłkę przejął napastnik drużyny z Nowego Stawu. Momentalnie się obrócił uderzając po krótkim rogu.
Punkt sztumianom uratował Jakub Treć. Po rzucie wolnym naszego zespołu, obrońca Gromu wybił piłkę głową, która wpadła pod nogi 'Trecia', a ten dopełnił formalności.
(Damięcki, Pietrzyk D., Treć)
Olimpia: Parafinuk - Pietrzyk M., Rombalski, Tyszyński, Floriański, Nicgorski, Damięcki, Pietrzyk D., Treć, Rakowski, Trafalski. Grał też: Witkowski.
Pierwsi gola zdobyli sztumianie. Kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z około 20 metrów popisał się Wojtek Damięcki. 'Wojtas' kropnął mocno po ziemi tuż pod murem rywali. Gospodarze wyrównali jeszcze przed przerwą. Po rzucie wolnym z 25 metrów, Daniel Parafiniuk odbił piłkę przed siebie, a niepilnowany rywal z bliska wpakował ją do siatki.
W drugiej części meczu na prowadzenie wyszli piłkarze Gromu, którym udało się przelobować sztumskiego golkipera. Olimpia odpowiedziała wyrównującym golem Daniela Pietrzyka. 'Łata' oddał płaski, a przede wszystkim skuteczny strzał zza pola karnego.
Grom nie pozostał nam dłużny i po raz drugi objął prowadzenie. Po strzale jednego z zawodników, piłkę przejął napastnik drużyny z Nowego Stawu. Momentalnie się obrócił uderzając po krótkim rogu.
Punkt sztumianom uratował Jakub Treć. Po rzucie wolnym naszego zespołu, obrońca Gromu wybił piłkę głową, która wpadła pod nogi 'Trecia', a ten dopełnił formalności.