Powrót starej gwardii
Olimpia Sztum - Rodło Kwidzyn 2:5 (2:1)
(Wilmański 21, Kotowski P. 25 - Pruszkowski 34, Szalkowski 68, 80, 89, Szewczak 70)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (46, Jakubik), Neumann D. (55, Pliszka G.), Korda (46, Pietrzyk Maciej), Honory (46, Pluta D.), Kotowski P. (46, Pietrzyk Mateusz), Damięcki (65, Korda), Jasiński (65, Honory), Pliszka W. (70, Pudlik), Pluta M. (65, Kotowski P.), Wilmański (46, Szaniawski)
Zdjęcia z meczu (autor Grzegorz Łęgowski)
Zdjęcia z meczu (sztum.naszemiasto.pl)
Olimpia rozegrała dziś swój drugi mecz kontrolny, mający na celu odpowiednie przygotowanie zespołu do rundy rewanżowej rozgrywek IV ligi. Na sztucznym boisku w Malborku, ulegliśmy drużynie Rodła Kwidzyn 5:2 (1:2). W szeregach biało-niebieskich mogliśmy w końcu zobaczyć nowe-stare twarze. Na prawej obronie zagrał Marcin Honory, a w środku pola Daniel Jasiński. Do pełni zdrowia powrócili także: Wojciech Wilmański (ostatnio choroba), Grzegorz Pliszka (po rocznej przerwie) i Sławek Korda (ostatnio choroba). Można więc rzec, że stara gwardia jest w komplecie.
W 21 min. Sztumianie przeprowadzili bardzo ładną akcję. Honory wymienił podania z Jasińskim, po czym zagrał na prawe skrzydło do Pluty. Dośrodkowanie tego ostatniego na gola zamienił Wojciech Wilmański, który wślizgiem skierował piłkę do siatki. Po chwili prowadziliśmy już różnicą dwóch trafień. Na strzał z dystansu zdecydował się Patryk Kotowski i przy niemałej pomocy golkipera rywali, futbolówka wpadła do bramki. (25 min). Dziesięć minut później Rodło złapało kontakt. Maciej Pruszkowski zdobył gola, mijając Bartka Dębowskiego. Warto dodać, iż napastnik ten w pierwszym kwadransie miał dwie bardzo dogodne okazje, lecz fatalnie pudłował.
W drugiej odsłonie szansę gry otrzymali głównie młodzi zawodnicy, tacy jak m.in. Szymon Szaniawski, Mateusz Pietrzyk, Maciej Pietrzyk, Mateusz Pudlik. Obraz gry się zmienił i przy piłce dłużej zaczęli utrzymywać się gracze z Kwidzyna. Zaaplikowali nam cztery trafienia. Zadecydowały o nich indywidualne błędy w defensywie. Było ich naprawdę dużo, gdyż co chwilę któryś z przeciwników wychodził ‘oko w oko’ z Dębowskim. Na listę strzelców wpisali się Szewczak oraz trzykrotnie Szalkowski (68, 80, 89). Szczególnie podobać mogło się uderzenie tego pierwszego - z rogu pola bramkowego w górną część bramki. (70 min.)
Podziękowania dla dede ;)
(Wilmański 21, Kotowski P. 25 - Pruszkowski 34, Szalkowski 68, 80, 89, Szewczak 70)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A. (46, Jakubik), Neumann D. (55, Pliszka G.), Korda (46, Pietrzyk Maciej), Honory (46, Pluta D.), Kotowski P. (46, Pietrzyk Mateusz), Damięcki (65, Korda), Jasiński (65, Honory), Pliszka W. (70, Pudlik), Pluta M. (65, Kotowski P.), Wilmański (46, Szaniawski)
Zdjęcia z meczu (autor Grzegorz Łęgowski)
Zdjęcia z meczu (sztum.naszemiasto.pl)
Olimpia rozegrała dziś swój drugi mecz kontrolny, mający na celu odpowiednie przygotowanie zespołu do rundy rewanżowej rozgrywek IV ligi. Na sztucznym boisku w Malborku, ulegliśmy drużynie Rodła Kwidzyn 5:2 (1:2). W szeregach biało-niebieskich mogliśmy w końcu zobaczyć nowe-stare twarze. Na prawej obronie zagrał Marcin Honory, a w środku pola Daniel Jasiński. Do pełni zdrowia powrócili także: Wojciech Wilmański (ostatnio choroba), Grzegorz Pliszka (po rocznej przerwie) i Sławek Korda (ostatnio choroba). Można więc rzec, że stara gwardia jest w komplecie.
W 21 min. Sztumianie przeprowadzili bardzo ładną akcję. Honory wymienił podania z Jasińskim, po czym zagrał na prawe skrzydło do Pluty. Dośrodkowanie tego ostatniego na gola zamienił Wojciech Wilmański, który wślizgiem skierował piłkę do siatki. Po chwili prowadziliśmy już różnicą dwóch trafień. Na strzał z dystansu zdecydował się Patryk Kotowski i przy niemałej pomocy golkipera rywali, futbolówka wpadła do bramki. (25 min). Dziesięć minut później Rodło złapało kontakt. Maciej Pruszkowski zdobył gola, mijając Bartka Dębowskiego. Warto dodać, iż napastnik ten w pierwszym kwadransie miał dwie bardzo dogodne okazje, lecz fatalnie pudłował.
W drugiej odsłonie szansę gry otrzymali głównie młodzi zawodnicy, tacy jak m.in. Szymon Szaniawski, Mateusz Pietrzyk, Maciej Pietrzyk, Mateusz Pudlik. Obraz gry się zmienił i przy piłce dłużej zaczęli utrzymywać się gracze z Kwidzyna. Zaaplikowali nam cztery trafienia. Zadecydowały o nich indywidualne błędy w defensywie. Było ich naprawdę dużo, gdyż co chwilę któryś z przeciwników wychodził ‘oko w oko’ z Dębowskim. Na listę strzelców wpisali się Szewczak oraz trzykrotnie Szalkowski (68, 80, 89). Szczególnie podobać mogło się uderzenie tego pierwszego - z rogu pola bramkowego w górną część bramki. (70 min.)
Podziękowania dla dede ;)
