Olimpia Sztum - serwis klubu

Przednia zabawa w Czerninie
Dodane przez kubusiek dnia 20.06.2012 09:40

Treść rozszerzona

Powiśle Czernin - Przyjaciele 4:6 (3:1)
(Podbereżny M. 19, Roszkowski 23, 33, Mackiewicz 72 - Hadrysiak A. 11, Kozubski 53, Podbereżny D. 56, 75, Zyska 62, Tyl J. 80)

Powiśle: Manuszewski Przemysław, Barnaś Michał, Wilmański Wojciech, Roszkowski Jacek, Korda Sławomir, Podbereżny Mariusz, Wasilewski Patryk, Olek Waldemar, Ostrowski Filip, Pliszka Wojciech, Wasilewski Jakub, Mateusiak Mateusz, Jasiński Daniel, Frąckowiak Marcin, Mackiewicz Michał, Wawrzaszek Mateusz, Kościński Marcin, Leśniak Jakub

Przyjaciele: Pliszka Grzegorz, Kamiński Maciej, Małkowski Sebastian, Hadrysiak Michał, Zyska Wojciech, Dmitrzyk Michał, Hadrysiak Arkadiusz, Jarosiński Maciej, Żebrowski Tomasz, Konopacki Piotr, Kozubski Adam, Chojnacki Dariusz, Tymoszuk Mateusz, Kichner Paweł, Podbereżny Daniel, Neumann Daniel, Tyl Jakub, Gibas Andrzej
Menedżer Przyjaciół: Figger Łukasz

Grano 2 x 40 minut.

Zdjęcia z meczu

9 czerwca na Stadionie Leśnym w Czerninie po raz drugi już odbył się towarzyski mecz pomiędzy Powiślem Czernin, a Przyjaciółmi Michała Hadrysiaka. Podział drużyn nie był ścisły i jak widać po składach wielu przyjaciół zasiliło ekipę Powiśla. Zainteresowanie meczem przerosło chyba oczekiwania samego 'Majkiego', gdyż dla niektórych zawodników zabrakło koszulek i miejsca w boksach. Po mocnym wysiłku fizycznym uczestnicy zawodów udali się na w pełni zasłużonego grilla.

Zaproszenie na mecz przyjęli m. in. rzadko widziani w naszych rejonach Adaś Kozubski i Sebastian Małkowski. 'Cebul' wystąpił w nowej dla siebie roli napastnika. Co prawda gola nie zdobył (trafił m. in. w słupek), ale uraczył wszystkich nie lada zagraniem kiedy to w narożniku boiska założył siatkę Wojtkowi Pliszce. W końcowych 15 minutach ekipę Przyjaciół wsparła legenda klubowej piłki nożnej - Andrzej Gibas.

Premierowego gola w meczu zdobył w 11 minucie Arek Hadrysiak strzałem z około 13 metrów. Wyrównanie nastąpiło już w 19 minucie. Dorzut Wojtka Pliszki, uderzeniem z pierwszej piłki skutecznie wykończył Mariusz Podbereżny. Na prowadzenie Powiśle wyszło po kolejnych 4 minutach. Jacek Roszkowski celnie przymierzył z 16 metrów przy prawym słupku. W 33 minucie 'Buła' podwyższył wynik na 3:1 kiedy to po jednym z dośrodkowań popisał się efektownym strzałem ze szczupaka, umieszczając futbolówkę w prawym rogu bramki Mateusza Tymoszuka.

Przyjaciele przystąpili do odrabiania strat dopiero w drugiej połowie. W 53 minucie kontaktowe trafienie zaliczył Adaś Kozubski, kierując piłkę do bramki z najbliższej odległości po podaniu Michała Dmitrzyka. Niespełna 3 minuty później Przyjaciele cieszyli się już z remisu. Po szybkiej kontrze, sam na sam z Marcinem Frąckowiakiem znalazł się Daniel Podbereżny. Były już piłkarz Gryfa Tczew bezwzględnie wykorzystał nadarzającą się okazję i po minięciu 'Walusia' strzelił do pustej siatki.

Impet Przyjaciół nie zmalał i w 62 minucie objęli oni prowadzenie. Po serii strzałów na bramkę Marcina Frąckowiaka skutecznym okazało się uderzenie Wojtka Zyski. W 72 minucie Powiśle doprowadziło jednak do remisu. Po dośrodkowaniu Michała Barnasia, z najbliższej odległości główką Tymoszuka pokonał Michał Mackiewicz.

W końcówce bramki były już tylko dziełem Przyjaciół. W 75 minucie kapitalnym strzałem z dystansu w samo okienko popisał się Daniel Podbereżny, natomiast w 80 minucie po podaniu Kozubskiego piłkę do pustej bramki skierował Jakub Tyl.