Przełamanie
Dodane przez dede dnia 13.09.2012 11:18
Czwarta kolejka, piłkarskich zmagań w klasie okręgowej, przyniosła w końcu pierwsze zwycięstwo Olimpii. Sztumianie na własnym boisku pokonali Pogoń Prabuty 2:0 (1:0).
Bramkami podzielili się napastnicy - Wojciech Wilmański (14 min.) i Maciej Pluta (85 min.)
Olimpia: Frąckowiak - Wasilewski (Łaskarzewski 56), Korda, Roszkowski, D. Pluta - Pietrzyk (Głowacki 85), Jasiński (Marszałkowski 87), Kotowski, Pliszka - Wilmański, M. Pluta
Pogoń: Sprzążka - Promiński Ż, Podlasek Michał, Kowalski Ż, Szpociński, Krasiński (Podlasek Marek 33), Boguszewicz (Śmietański 75), Urbanowicz Ż, Hanas (Głowacki 82), Wacławski, Jaworski (Zosiak 75)
Relacja w rozwinięciu newsa
Treść rozszerzona
Czwarta kolejka, piłkarskich zmagań w klasie okręgowej, przyniosła w końcu pierwsze zwycięstwo Olimpii. Sztumianie na własnym boisku pokonali Pogoń Prabuty 2:0 (1:0).
Bramkami podzielili się napastnicy - Wojciech Wilmański (14 min.) i Maciej Pluta (85 min.)
Olimpia: Frąckowiak - Wasilewski (Łaskarzewski 56), Korda, Roszkowski, D. Pluta - Pietrzyk (Głowacki 85), Jasiński (Marszałkowski 87), Kotowski, Pliszka - Wilmański, M. Pluta
Pogoń: Sprzążka - Promiński Ż, Podlasek Michał, Kowalski Ż, Szpociński, Krasiński (Podlasek Marek 33), Boguszewicz (Śmietański 75), Urbanowicz Ż, Hanas (Głowacki 82), Wacławski, Jaworski (Zosiak 75)
W kadrze meczowej zabrakło kontuzjowanych Arkadiusza Hadrysiaka i Marcina Sawińskiego. Po dłuższej przerwie do składu powrócił Maciej Pluta. Miejsce w wyjściowej jedenastce znalazło się także dla jego brata - Dawida. W końcówce spotkania szansę debiutu otrzymał junior Patryk Marszałkowski.
Olimpia od początku ruszyła z animuszem na bramkę rywala. Już w pierwszych sekundach wywalczyliśmy rzut rożny, po którym oglądaliśmy uderzenie z woleja Mateusza Pietrzyka. Następnie, także nieudanie główkował Jacek Roszkowski (po dośrodkowaeniu Wilmańskiego).
W 11 min. goście objęli prowadzenie. Po nieporozumieniu naszej defensywy, zawodnik Prabut umieścił piłkę w pustej siatce. Na szczęście dla nas, arbiter główny dopatrzył się w tej akcji pozycji spalonej strzelca i gola nie uznał
Odpowiedź była natychmiastowa - w 14 min. objęliśmy prowadzenie. Niesamowitą rolę przy tym trafieniu odegrał... obrońca rywali, który idealnym podaniem obsłużył Wojtka Wilmańskiego. 'Koko' z prezentu skorzystał i umieścił piłkę w siatce nad interweniującym golkiperem.
Następnie uderzali Maciek Pluta i Wojciech Pliszka. Ten pierwszy wywalczył rzut rożny, a drugi nieznacznie się pomylił (kolejno 20 i 23 minuta). W 26 min. z dystansu strzelał Patryk Kotowski, a Radosław Sprzążka wybił futbolówkę przed siebie. Niestety nie było tam nikogo, żeby skutecznie wykończyć tą akcję. 28 minuta to kolejne uderzenie głową Jacka Roszkowskiego. Tuż nad poprzeczką. W 39 min. okazję mieli przyjezdni. W dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się Łukasz Jaworski, lecz przegrał pojedynek z 'Walusiem'.
W drugiej odsłonie, pierwsza warta odnotowania akcja miała miejsce w 70 min. Pokazał się wtedy Wilmański, który ograł trzech rywali i posłał piłkę wzdłuż linii bramkowej, lecz ponownie nie było nikogo na 'zamknięciu'.
Chwilę później 'Koko' dośrodkował z rzutu wolnego, a głową uderzał nie kto inny jak Roszkowski - minimalnie niecelnie. W 78 min. strzelał nasz najskuteczniejszy napastnik, lecz dobrze obronił Sprzążka.
W 85 min. futbolówka, po rykoszecie dość niespodziewanie trafiła do Maćka Pluty, który znalazł się w czystej sytuacji strzeleckiej. Uderzeniem przy słupku ustalił wynik zawodów.
Ostatni strzał w meczu oddał Przemysław Promiński, lecz bardzo niecelny.
W grze naszego zespołu można było zauważyć poprawę. Mieliśmy dużą przewagę w posiadaniu piłki. Najbardziej cieszy, że wreszcie udało wykorzystać się sytuacje strzeleckie. Na boisku w końcu nie obserwowaliśmy kłótni i krzyków. Miejmy nadzieję, że z meczu na mecz będzie lepiej, a straty punktów w Ryjewie i Starym Mieście były tylko wypadkiem przy pracy.
W najbliższą niedzielę Olimpia zagra w Subkowach. Wygrana w tym spotkaniu pozwoli nam 'przefrunąć' nad miejscowym Orłem w ligowej tabeli (mają punkt więcej).