Derbowa porażka
Dodane przez kubusiek dnia 19.09.2009 18:00
Olimpia Sztum - Powiśle Dzierzgoń 0:1
(Kołakowski 66)
Olimpia: Świderski /ż/ - Hadrysiak A., Korda, Hadrysiak M. /cz '90/, Pliszka G., Kępka(68, Pluta), Piechnik, Honory, Pliszka W. /ż/, Krupa(52, Olszewski), Wilmański
Powiśle: Mazur - Augustynowicz, Lisiewicz, Komorowski, Berk(67, Chwesiuk), Cierlicki /ż/, Mioduński, Gajewski(46, Borowiecki), Zielonka /ż/, Kołakowski, Felski /ż/
Zdjęcia z meczu (aut. Magdalena Biskup i Joanna Nadolska)
Relacja w rozwinięciu.
Treść rozszerzona
W dzisiejszym spotkaniu w składzie Olimpii zabrakło Daniela Jasińskiego (obowiązaki zawodowe) oraz Przemka Manuszewskiego (choroba). Niemożliwy był również występ Daniela Neumanna osłabionego po chorobie.
Pierwsza groźniejsza sytuacja w meczu miała miejsce w 10 minucie. Po wrzutce z rzutu rożnego Maćka Kępki, problem ze złapaniem piłki miał Jakub Mazur. Do futbolówki doskoczył Sławek Korda i uderzył z około 7 metrów. Niestety trafił w Grześka Pliszkę. W 19 minucie w kolejnym już meczu sędzia nie dopatrzył się przewinienia u naszych przeciwników w polu karnym. Po główce Marcina Honorego ręką widocznie zagrał zawodnik gości. Arbiter nakazał grać dalej. Minutę później Powiśle trafiłoby do własnej bramki. Po rogu Wojtka Wilmańskiego, zawodnik z Dzierzgonia wybijał piłkę głową. Ta nie wpadła w okienko bramki rywali tylko dzięki świetnej interwencji Mazura.
Chwilę później ładnym strzałem popisał się Maciek Kępka. Przed polem karnym rywalom piłkę odebrał Krupa. Zagrał do 'Kempesa' a ten z miejsca próbował zaskoczyć wysuniętego Mazura. Niestety zabrakło precyzji. Swoich sił próbowali także Krupa (po rykoszecie piłkę złapał Mazur) i Cierlicki (minimalnie obok słupka).
Drugą połowę od kąśliwego strzału Wojtka Pliszki rozpoczęli sztumianie. Jakub Mazur po uderzeniu 'Siwego' z główki musiał się nieźle wyciągnąć, aby złapać futbolówkę. Dłużni nie pozostawali goście. 11 i 19 minuta to strzały odpowiednio Zielonki i Berka, po których Tadek Świderski nie miał problemów z interwencją.
W 66 minucie padła bramka na wagę trzech punktów. Z lewego sektora boiska dośrodkowywał Felski. Nasi obrońcy nie drgnęli w tej sytuacji, gdyż na pozycję spaloną wybiegał Kołakowski. Sędziowie pozostali nie wzruszeni, a zawodnik Powiśla z główki wpakował piłkę do siatki.
Olimpia próbowała odrobić stratę jednak beskutecznie. Na bramkę Mazura strzelali m. in. Sławek Korda (dwukrotnie zza pola karnego), Marcin Honory i Wojtek Wilmański (także dwa strzały). Niestety żaden nie trafił w światło bramki.
W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartką ukarany został Michał Hadrysiak i zmuszony był przedwcześnie opuścić boisko. Sędzia nie szczędził kartek w tym meczu dla sztumian. W wyniku tego w kolejnym meczu derbowym z Rodłem Kwidzyn pauzę z powodu żółtych kartoników zaliczą Wojtek Pliszka oraz Michał Hadrysiak. Uważać musi również Tadek Świderski, mający na koncie trzy żółtka.