Fatalne derby
Dodane przez kubusiek dnia 28.03.2010 21:52
Powiśle Dzierzgoń - Olimpia 5:0
(Jędrzejewski 24, Kocieniewski 51, Kwiatkowski 63, Borowiecki 72, Gajewski 89)

Jak najszybciej o inauguracji wiosny będą chcieli zapomnieć zawodnicy Juniora A. Przy silnym wietrze na boisku w Starym Mieście ulegli gospodarzom - Powiślu - 0:5. Dzierzgonianie zrewanżowali się tym samym za jesienną porażkę w Sztumie 2:4.

W przeciągu całego meczu Olimpia oddała 2-3 celne strzały, z czego najgroźniejsze uderzenie było autorstwa Wojtka Stefanowicza. 'Pyrtek' silnie przymierzył zza pola karnego, a futbolówka trafiła w słupek.

Zdjęcia z meczu

Uwaga: Zwycięzca kubka, z logiem Olimpii, za miniony weekend zostanie podany jutro wieczorem. Trwa liczenie punktow.
Treść rozszerzona
Powiśle Dzierzgoń - Olimpia 5:0
(Jędrzejewski 24, Kocieniewski 51, Kwiatkowski 63, Borowiecki 72, Gajewski 89)

Jak najszybciej o inauguracji wiosny będą chcieli zapomnieć zawodnicy Juniora A. Przy silnym wietrze na boisku w Starym Mieście ulegli gospodarzom - Powiślu - 0:5. Dzierzgonianie zrewanżowali się tym samym za jesienną porażkę w Sztumie 2:4.

W przeciągu całego meczu Olimpia oddała 2-3 celne strzały, z czego najgroźniejsze uderzenie było autorstwa Wojtka Stefanowicza. 'Pyrtek' silnie przymierzył zza pola karnego, a futbolówka trafiła w słupek.

Zdjęcia z meczu

Pierwszy gol dla rywali padł w 24 minucie. W pole karnym pilkę otrzymał zupełnie niepilnowany Jędrzejewski, który nie miał problemów z pokonaniem golkipera Olimpii. Na 2:0 po kilkunastometrowym rajdzie lewą stroną podwyższył Kocieniewski, posyłając futbolówkę nad interweniującym Tylem. Trzeci gol padł w 63 minucie. Po prostopadłym podaniu z własnej połowy, piłkę otrzymał uciekający obrońcom Kwiatkowski. Najskuteczniejszy strzelec Powiśla pewnym uderzeniem nie dał szans Tylowi.

Czwarte trafienie dla Powiśla padło po przypadkowym zagraniu. Po podaniu z prawej strony boiska, piłka odbiła się od pleców Borowieckiego i wpadła do siatki. Drużynę Olimpii dobił w 89 minucie były gracz sztumian - Michał Gajewski. 'Gajeś' wykorzystał podanie z prawej strony boiska i strzałem z pierwszej piłki trafił do praktycznie pustej bramki.