Z tarczą ze Skarszew
Dodane przez dede dnia 06.05.2010 17:34
Olimpia Sztum dołożyła kolejny komplet punktów do swojej puli, która liczy już 35 'oczek'. Było to dziesiąte nieprzegrane spotkanie o stawkę (8 meczów w lidze i 2 w pucharze).
Tym razem pokonaliśmy Wietcisę Skarszewy 0-1 (0-1). Bramkę na wagę cennej wygranej zdobył Łukasz Kotowski w 15 min. Jest to pierwszy gol 'Kukisa' w lidze, w tym sezonie.
Wietcisa: Szczygielski - Drews Ż, Bronk, Trapp, Starościk - Wenta, Skórczewski, Prabucki, Akerman Ż (Depta 82) - Armatowski (Majewski 62), Trzoska (Rogalewski 62 Ż)
Olimpia: Kopka - Maciąg, G. Pliszka, M. Hadrysiak, A. Hadrysiak - D. Pluta, Korda CZ, W. Pliszka Ż, Olszewski (M. Pluta 75) - Wilmański (Neumann 82), Ł. Kotowski Ż (P. Kotowski 90)
Zdjęcia z meczu
Relacja w rozwinięciu
Treść rozszerzona
Olimpia Sztum dołożyła kolejny komplet punktów do swojej puli, która liczy już 35 'oczek'. Było to dziesiąte nieprzegrane spotkanie o stawkę (8 meczów w lidze i 2 w pucharze).
Tym razem pokonaliśmy Wietcisę Skarszewy 0-1 (0-1). Bramkę na wagę cennej wygranej zdobył Łukasz Kotowski w 15 min. Jest to pierwszy gol 'Kukisa' w lidze, w tym sezonie.
Wietcisa: Szczygielski - Drews Ż, Bronk, Trapp, Starościk - Wenta, Skórczewski, Prabucki, Akerman Ż (Depta 82) - Armatowski (Majewski 62), Trzoska (Rogalewski 62 Ż)
Olimpia: Kopka - Maciąg, G. Pliszka, M. Hadrysiak, A. Hadrysiak - D. Pluta, Korda CZ, W. Pliszka Ż, Olszewski (M. Pluta 75) - Wilmański (Neumann 82), Ł. Kotowski Ż (P. Kotowski 90)
Zdjęcia z meczu
Już w pierwszej minucie zaatakowali gospodarze - groźnie, ale niecelnie uderzał Mateusz Wenta. Po chwili zawodnik ze Skarszew uderzył głową tuż obok słupka (dośrodkowanie z rzutu rożnego).
Olimpia pierwszy raz zagroziła bramce miejscowych w 15 min., ale za to od razu skutecznie. Łukasz Kotowski wyszedł 'sam na sam' z Danielem Szczygielskim i z zimną krwią umieścił piłkę w siatce (strzał po ziemi). Asystę przy tym golu zanotował Wojciech Pliszka.
'Egon' w 27 min. sam miał szansę na bramkę. Ładnie złożył się w polu karnym do uderzenia przewrotką, jednak futbolówka została zablokowana przez obrońcę. Wcześniej niecelnie głową strzelał jego starszy brat Grzegorz (wrzucał Wojtek Wilmański).
Od 28 minuty naszym piłkarzom przyszło grać w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Sławek Korda i przedwcześnie musiał opuścić boisko. Nie była to jedyna niezrozumiała decyzja sędziego w tych zawodach. Przez 90 min. swoim 'gwizdaniem' napsuł on dużo krwi sympatykom zarówno jednego, jak i drugiego zespołu.
Po pół godzinie gry interweniować musiał Michał Kopka, który wybił uderzenie z rzutu wolnego na 'korner'.
Druga odsłona to przewaga Wietcisy. Miejscowi zawodnicy za wszelką cenę chcieli wyrównać. Nie stworzyli oni sobie jednak żadnych klarownych sytuacji. Nie przeprowadzili też takiej akcji, po której należało by im się trafienie.
Olimpijczycy natomiast głównie wybijali futbolówkę, jak najdalej od bramki.
Z ich poczynań można odnotować niecelne próby Maćka Pluty oraz Wojtka Pliszki.
W doliczonym czasie gry, w polu karnym ewidentnie faulowany był zmiennik - Patryk Kotowski, lecz gwizdek arbitra milczał. Może akurat patrzył w innym kierunku...

Podsumować ten mecz można słowami, że wygrała drużyna, która powinna wygrać. Olimpia była przed spotkaniem faworytem. Z dużo niżej notowanym rywalem trzeba zwyciężać. Udało się trochę szczęśliwie, bo wykorzystaliśmy przecież jedyną 'stuprocentową' okazję, jaką mieliśmy. Wietcisa natomiast takowej nie stworzyła.
Piłkarze ze Sztumu zasłużyli na słowa pochwały. W każdej formacji spisali się bardzo dobrze. Każdy harował za dwóch i zostawił na boisku dużo zdrowia, broniąc wyniku 1-0 do samego końca.
Przed biało-niebieskimi cykl spotkań derbowych. Dwa mecze w Dzierzgoniu z Powiślem oraz w Sztumie z Rodłem Kwidzyn. Mamy nadzieję na kolejne zwycięstwa, którymi zrewanżujemy się za porażki z jesieni. Więcej o pierwszych derbach w jutrzejszej zapowiedzi.