3 sparingi = 3 zwycięstwa
Dodane przez dede dnia 18.07.2009 16:53
Kontrolna gra z Błękitnymi Orneta, zakończyła się zwycięstwem sztumian 4:3. Beniaminek IV ligi warmińsko-mazurskiej jako pierwszy cieszył się z bramki za sprawą Tomasza Włodarczyka. Sztumianie jednak szybko zdołali się przebudzić i zaaplikowali gospodarzom trzy bramki. Łupem bramkowym podzielili się 15-letni Wojtek Zyska i 17-letni Maciek Pluta. Błękitni nie złożyli broni i w 83 minucie mieliśmy remis 3:3. Gola na wagę zwycięstwa w samej końcówce meczu zdobył Grzesiek Krupa. Warto zaznaczyć, iż Olimpia stawiła się w Ornecie bez kilku doświadczonych graczy. Zabrakło m. in. Sławka Kordy, Grześka Pliszki, Łukasza Olszewskiego i Tadka Świderskiego.
Olimpia: Tymoszuk - Kępka, Hadrysiak M., Honory(74, Krupa), Hadrysiak A., Manuszewski (65, Maciąg), Neumann, Pliszka W., Zyska (46, Wawrzaszek), Krupa (70, Pluta), Pluta (59, Strąk)
Zdjęcia z meczu
Środowy sparing z Relaksem Ryjewo pierwotnie rozgrywany miał być na boisku w Ryjewie. Dziś jednak zmieniono miejsce potyczki i spotkanie to odbędzie się na boisku w Sztumie. Początek meczu o 18:00.
Treść rozszerzona
Gospodarze objęli prowadzenie już w 4 minucie meczu. W polu karnym Włodarczyk latwo poradził sobie z naszym obrońcą i bez problemu z 11 metrów pokonał Tymoszuka. Błękitni jeszcze czterokrotnie oddawali groźne strzały na bramkę sztumian. Trzy z nich z około 16 metrów, jeden z bliska z pół obrotu. Na szczęście za każdym razem dobrymi interwencjami popisywał się Tymoszuk.
Potem do głosu doszli już tylko zawodnicy Olimpii. W 27 minucie po podaniu Marcin Honorego w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł sie Wojtek Zyska. Bez skrupułów położył bramkarza Błękitnych i spokojnie umieścił piłkę w siatce. Druga bramka dla sztumskiego zespołu wisiała w powietrzu. W 32 minucie doskonałej okazji w polu karnym nie wykorzystał Maciek Pluta, ale jak nam powiedział był faulowany. - Zastawiłem piłkę i przy uderzeniu bramkarz Błękitnych pociągnął mnie od tyłu za koszulkę. Przez to siła strzału była dużo mniejsza.
'Plucia' jednak dopiął swego i w 34 minucie wysunął Olimpię na prowadzenie. Po podaniu Wojtka Pliszki, stanął oko w oko z bramkarzem. Maciek delikatnie podciął futbolówkę, a ta przelatując nad golkiperem wpadła do bramki. Niemal minutę później było już 3:1. Grzesiek Krupa dośrodkował z lewej strony, a Maciek Pluta na raty umieścił piłkę w bramce.
Kontaktowy gol dla Błękitnych padł w 49 minucie. Rzut karny pewnie wykorzystał Tomasz Włodarczyk. W tej połowie najbardziej chyba utkwiła nam w pamięci nie wykorzystana sytuacja z 71 minuty. Najpierw Wojtek Pliszka z najbliższej odległości dwa razy trafił w bramkarza, a chwilę potem sposobu na golkipera z Ornety nie znalazł również Piotr Strąk.
W 83 minucie gospodarze wyrównali. Po otrzymaniu piłki w polu karnym, Kamil Kuczkowski posłał piłkę w długi róg sztumskiej bramki. Niespodziewanie, w samej końcówce bramkę zdobył Grzegorz Krupa. Zdecydował się na indywidualną akcję i oddał strzał zza pola karnego. Uderzenie pozornie niewinne, dalo nam czwartego gola. Piłka wpadła do bramki przy lewym słupku.