Pograła głównie młodzież
Dodane przez kubusiek dnia 22.01.2011 17:54
Olimpia Sztum - Barkas Tolkmicko 2:3 (1:1)
(Zyska 32-k., Podbereżny M. 75 - Rutkowski 13, Sielezin 65, 80)

Olimpia: Tyl M. - Hadrysiak A., Korda, Neumann (45, Tyl J.), Pluta D., Pietrzyk M. (45, Pudlik), Zyska, Pluta M. (76, Neumann), Kotowski P., Wilmański (45, Podbereżny), Maciąg M. (72, Lignowski)

Zabrakło Grześka Pliszki (wyjazd), Bartka Dębowskiego (egzaminy), Michała Hadrysiaka (zagrał w barwach Gryfa Tczew w sparingu z Olimpią Grudziądz) oraz kontuzjowanych Wojtka Pliszki, Łukasza Kotowskiego i Szymona Szaniawskiego (uraz palca).

Szansę gry otrzymał zawodnik Juniora B - Mariusz Lignowski. Niespełna 16-letni zawodnik podjął treningi z seniorami.

Opis wpadających bramek w rozwinięciu newsa.
Treść rozszerzona
Olimpia Sztum - Barkas Tolkmicko 2:3 (1:1)
(Zyska 32-k., Podbereżny M. 75 - Rutkowski 13, Sielezin 65, 80)

Olimpia: Tyl M. - Hadrysiak A., Korda, Neumann (45, Tyl J.), Pluta D., Pietrzyk M. (45, Pudlik), Zyska, Pluta M. (76, Neumann), Kotowski P., Wilmański (45, Podbereżny), Maciąg M. (72, Lignowski)

Zabrakło Grześka Pliszki (wyjazd), Bartka Dębowskiego (egzaminy), Michała Hadrysiaka (zagrał w barwach Gryfa Tczew w sparingu z Olimpią Grudziądz) oraz kontuzjowanych Wojtka Pliszki, Łukasza Kotowskiego i Szymona Szaniawskiego (uraz palca).

Szansę gry otrzymał zawodnik Juniora B - Mariusz Lignowski. Niespełna 16-letni zawodnik podjął treningi z seniorami.

Barkas pierwsze trafienie zaliczył w 13 minucie. Sędzia odgwizdał rzut wolny 2-3 metry od linii pola karnego. Do ustawionej piłki podszedł Karol Rutkowski i niezbyt mocnym strzałem pokonał Mateusza Tyla. Futbolówka przeleciała niewiele nad jego głową. 'Tylek' przyznał po meczu, że potraktował ten stały fragment gry jako rzut wolny pośredni i dlatego nie podjął przy strzale interwencji.

W 31 minucie Micheasz Maciąg próbował dobiec do zbyt mocnego, prostopadłego podania od partnera. Kiedy wydawało się, że Olimpia nie zagrozi już bramce Barkasu i futbolówka spokojnie wyjdzie za linię końcową, bramkarz rywali sfaulował Micheasza. Sędzia wskazał na 11 metr, a pewnym egzekutorem karnego okazał się Wojtek Zyska.

W tej połowie sztumianie jeszcze trzykrotnie poważniej zagrozili bramce Barkasu. Najpierw Micheasz zaatakował bramkarza przy wybiciu piłki. Ta odbiła się od gracza Olimpii i minimalnie minęła się ze słupkiem. W 40 minucie Patryk Kotowski w okolicach linii bocznej pola karnego łatwo poradził sobie z 3-4 zawodnikami gości i dośrodkował na dłuższy słupek. Niestety nikt tej sytuacji nie zamknął. W 44 minucie przed szansą stanął Maciek Pluta. Po świetnym prostopadłym podaniu od Wojtka Wilmańskiego, 'Plucia' stanął oko w oko z bramkarzem rywali, ale musiał uznać jego wyższość.

W 65 minucie po jednym z dośrodkowań celną główką tuż przy słupku popisał się Tomasz Sielezin. Odpowiedź Olimpii nastąpiła 10 minut później. Po rzucie wolnym i małym kotle w polu karnym, największą przytomnością zachował się Mariusz Podbereżny i z bliska wpakował piłkę do siatki. Niestety w 80 minucie Sielezin po raz drugi celnie przymierzył z główki, ustalając wynik spotkania.