Junior A: Snajperski instynkt Mateusza Tyla
Dodane przez kubusiek dnia 04.05.2011 12:11
Olimpia Sztum - Zawisza Czarne Dolne 9:0 (4:0)
(Wawrzaszek 20, Kalinowski K. 22, Szaniawski 24, Przybysz 27, sam. 53, Tyl M. 57, 71, 77, Misiak M. 62)

Olimpia: Beger - Artym, Kalinowski, Wnuk, Misiak M., Ostrowski (Pietrzyk M.), Przybysz, Tyl J., Szaniawski, Wawrzaszek, Misiak J. (Tyl M.)

Zdjęcia z meczu

Sztumianie mecz kończyli w dziewięciu. Z różnych powodów w trakcie drugiej połowy boisko opuścili Pietrzyk i Przybysz. Zadziwiający występ zaliczył Mateusz Tyl. Do tej pory 'etatowy' bramkarz tego zespołu, wobec braków kadrowych został wystawiony w ataku. 'Tylek' poradził sobie wyśmienicie na nowej pozycji zaliczając hattricka.
Treść rozszerzona
Olimpia Sztum - Zawisza Czarne Dolne 9:0 (4:0)
(Wawrzaszek 20, Kalinowski K. 22, Szaniawski 24, Przybysz 27, sam. 53, Tyl M. 57, 71, 77, Misiak M. 62)

Olimpia: Beger - Artym, Kalinowski, Wnuk, Misiak M., Ostrowski (Pietrzyk M.), Przybysz, Tyl J., Szaniawski, Wawrzaszek, Misiak J. (Tyl M.)

Zdjęcia z meczu

Sztumianie mecz kończyli w dziewięciu. Z różnych powodów w trakcie drugiej połowy boisko opuścili Pietrzyk i Przybysz. Zadziwiający występ zaliczył Mateusz Tyl. Do tej pory 'etatowy' bramkarz tego zespołu, wobec braków kadrowych został wystawiony w ataku. 'Tylek' poradził sobie wyśmienicie na nowej pozycji zaliczając hattricka.

Worek z bramkami w 20 minucie otworzył Mateusz Wawrzaszek. Po podaniu Szymona Szaniawskiego 'Mała' znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Po jego strzale futbolówka skozłowała jeszcze przed golkiperem i wpadła do siatki. 1:0. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Jakuba Tyla z najbliższej odległości piłkę do bramki skierował Kajetan Kalinowski. 2:0. Po kolejnych dwóch minutach Olimpia znów cieszyła się ze zdobytego gola. Szaniawski precyzyjnie przymierzył po długim rogu z około 11 metrów. 3:0.

W 27 minucie drugą asystę w meczu zaliczył Jakub Tyl, który idealnie dośrodkował na głowę Michała Przybysza. Wypożyczonemy z AP Malbork pomocnik główkował w samo okienko bramki. 4:0. W końcówce pierwszej odsłony spotkania szansę na podwyższenie wyniku miał Damian Beger, lecz wykonując rzut karny posłał piłkę nad poprzeczką.

W 53 minucie rzut rożny z lewego narożnika boiska wykonywał Mateusz Pietrzyk. Futbolówkę próbował wybijać obrońca przyjezdnych, lecz zrobił to tak nieofortunnie, że skierował ją do własnej bramki. 5:0. 57 minuta to początek strzeleckiego popisu Mateusza Tyla. Po prostopadłym podaniu z własnej połowy, 'Tylek' spokojnie przyjął piłkę i zewnętrzną częścią stopy z najbliższej odległości trafił tuż przy słupku. 6:0. Pięć minut później było już 7:0. Nieporozumienie bramkarza i obrońcy Zawiszy wykorzystał Maciej Misiak, pakując piłkę z kilku metrów do pustej bramki. W 71 minucie Mateusz Wawrzaszek podawał w pole karne wzdłuż linii bramkowej. Najwięcej przytomności zachował w tej sytuacji Mateusz Tyl, który dostawiając nogę dopełnił formalności. 8:0. Rezultat został ustalony przez tego samego piłkarza w 77 minucie. 'Tyek' zdecydował się na indywidualną akcję po której celnie przymierzył po długim rogu.