Sztumianie dali z siebie wszystko
Dodane przez kubusiek dnia 08.10.2011 16:52
Olimpia Sztum - Pomorze Potęgowo 1:1 (1:1)
(Zyska 22-k. - Korda-sam. 93)

Olimpia: Dębowski - Pluta D., Neumann D., Korda, Krupa, Kotowski P. (82, Ostrowski), Zyska (71, Podbereżny), Jakubik, Pietrzyk M. (69, Wilmański), Pliszka W., Pluta M.

Pomorze: Król - Mikołajczyk M., Bobrowski, Ulanowski D., Kalamaszek (79, Formela), Pluta, Solczak, Staszczuk, Podedworny (84, Gałka), Patyk, Mikołajczyk D. (79, Ulanowski K.)

żółte kartki: Pliszka W., Pluta M., Ostrowski, Kotowski P. - Pluta, Solczak, Staszczuk

widzów: ok. 80

Zdjęcia z meczu

Pierwsze minuty w tym sezonie rozegrał Wojtek Wilmański. Przypomnijmy, że 'Koko' do tej pory pauzował z powodu urazu kolana, którego nabawił się podczas ligowego pojedynku z Wietcisą Skarszewy w czerwcu tego roku. Na boisku po raz pierwszy w tych rozgrywkach pojawił się również 18-letni Filip Ostrowski.
Treść rozszerzona
Olimpia Sztum - Pomorze Potęgowo 1:1 (1:1)
(Zyska 22-k. - Korda-sam. 93)

Olimpia: Dębowski - Pluta D., Neumann D., Korda, Krupa, Kotowski P. (82, Ostrowski), Zyska (71, Podbereżny), Jakubik, Pietrzyk M. (69, Wilmański), Pliszka W., Pluta M.

Pomorze: Król - Mikołajczyk M., Bobrowski, Ulanowski D., Kalamaszek (79, Formela), Pluta, Solczak, Staszczuk, Podedworny (84, Gałka), Patyk, Mikołajczyk D. (79, Ulanowski K.)

żółte kartki: Pliszka W., Pluta M., Ostrowski, Kotowski P. - Pluta, Solczak, Staszczuk

widzów: ok. 80

Zdjęcia z meczu

Pierwsze minuty w tym sezonie rozegrał Wojtek Wilmański. Przypomnijmy, że 'Koko' do tej pory pauzował z powodu urazu kolana, którego nabawił się podczas ligowego pojedynku z Wietcisą Skarszewy w czerwcu tego roku. Na boisku po raz pierwszy w tych rozgrywkach pojawił się również 18-letni Filip Ostrowski.

Już w 6 minucie przed świetną okazją na gola stanął Patryk Kotowski. Po dorzucie Henryka Jakubika i strąceniu piłki przez Maćka Plutę, 'Pajor' miał przed sobą tylko bramkarza gości. Niestety sztumianin zbyt długo zwlekał ze strzałem i obrońca Pomorza zdołał zainterweniować wślizgiem.

W 16 minucie prostopadle w pole karne zagrywał Wojtek Zyska. Adresatem podania był Maciek Pluta, który uderzył jednak nieczysto czym nie zdołał zaskoczyć Łukasza Króla.

W 21 minucie po dorzucie Patryka Kotowskiego, piłka trafiła w rękę jednego z graczy przyjezdnych. Sędzia pozostał niewzruszony na ten fakt, ale minutę później bez wahania wskazał na 11 metr. Wbiegającego w pole karne Wojtka Zyskę, od tyłu nieprzepisowo zaatakował Marcin Pluta i sam poszkodowany delikatnym strzałem wykorzystał rzut karny. 1:0.

W 29 minucie Maciek Pluta przyjął piłkę przed polem karnym. Zgrał do Wojtka Zyski, który oddał futbolówkę Patrykowi Kotowskiemu. 'Pajor' z linii końcowej boiska podawał wzdłuż 'szesnastki', ale nie było tam żadnego ze sztumskich piłkarzy, który mógłby dostawić nogę. W 34 minucie po rzucie rożnym Henryka Jakubika, piłka wyszła przed pole karne gości, gdzie momentalnie doskoczył do niej Mateusz Pietrzyk. 'Grucha' przełożył sobie futbolówkę na prawą nogę i soczyście kropnął w kierunku bramki. Tam jednak golkiper Pomorza popisał się skuteczną i efektowną paradą, piąstkujące piłkę. Już w samej końcówce pierwszej odsłony, blisko strzelenia gola był Wojtek Pliszka. Z rzutu rożnego dośrodkowywał 'Heniu' Jakubik, a o milimetry z futbolówką minął się 'Egon'.

Przyjezdnych w tej połowie było stać jedynie na dwa niecelne strzały. W 31 minucie po rozegraniu z rzutu wolnego, obok słupka z przewrotki uderzał Rafał Bobrowski. Potem po szybkiej kontrze piłkę nad bramką posłał Henryk Patyk.

W 48 minucie przed doskonałą szansą na podwyższenie wyniku stanął Patryk Kotowski. 'Pajor' przy linii bocznej pola karnego łatwo minął obrońcę gości, i posłał piłkę w kierunku bramki obok wychodzącego Łukasza Króla. Wszyscy już widzieliśmy futbolówkę w siatce, kiedy ta wpadła na boiskową nierówność i minęła się o centymetry z bramką.

W 52 minucie mieliśmy mały pokaz zachowania fair-play drużyny z Potęgowa. W polu karnym gości z bólu zwijał się Wojtek Pliszka, i Daniel Neumann przerwał grę wybijając piłkę na aut. Po opanowaniu całej sytuacji przez opiekę medyczną, zawodnicy Pomorza wznowili grę nie oddając nam piłki. Jest to przydatna informacja na przyszłość, która nie jedną drużynę może uchronić od straty bramki w takich okolicznościach.

Właśnie po tej 'akcji', po jednym z dorzutów o piłkę z Bartkiem Dębowskim walczył Henryk Patyk. Piłkarzowi rywali udało się przejąć futbolówkę i zagrać na 5 metr, gdzie nie było żadnego partnera. Okazja była wyśmienita, gdyż sztumska bramka była przez pewien moment całkowicie pusta. W 61 minucie po wrzutce Adriana Solczaka, piłkę przyjął Henryk Patyk i przymierzał się do uderzenia z półobrotu. Świetnie zachował się tu jednak Sławek Korda, który wciął się napastnikowi rywali w odpowiednim momencie.

Końcowe minuty to duży napór drużyny z Potęgowa, który ostatecznie przyniósł jej upragnione wyrównanie. W 85 minucie z narożnika pola karnego zaskoczyć Dębowskiego próbował Kamil Ulanowski, ale sztumski golkiper końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. Minutę później z 11 metrów uderzał Henryka Patyk, a stojący na linii strzału Rafał Bobrowski podskoczył nad lecacą futbolówką chcąc zmylić Dębowskiego. Ten wykazał się jednak dużą czujnością.

W końcu przyszła ostatnia minuta doliczonego czasu gry. Z rzutu wolnego z około 17 metrów uderzał Mariusz Mikołajczyk. Bartek Dębowski sparował strzał zmierzający na krótki słupek. Po chwili futbolówka wróciła do Mikołajczyka, który tym razem strzelał po długim rogu. Piłka nieszczęśliwie odbiła się od Sławka Kordy, zmyliła Dębowskiego i wpadła przy prawym słupku. 1:1.