Wiosna z pucharem
Dodane przez kubusiek dnia 12.10.2011 17:26
Victoria Kaliska - Olimpia Sztum 1:4 (0:2)
(Kotowski P. 13, 26, Wilmański 83, 86)

Olimpia: Kalinowski - Pluta D., Hadrysiak A., Neumann D., Jakubik, Pliszka W., Barnaś (75, Zyska), Szaniawski (60, Wilmański), Pietrzyk M. (73, Podbereżny), Kotowski P. (85, Bieliński), Pluta M.

żółte kartki: Pliszka W., Barnaś, Pluta M.

W zespole Olimpii zadebiutował 18-letni bramkarz Piotr Kalinowski, który dołączył do zespołu w miniony poniedziałek. 'Kalina' był zgłoszony do IV ligi już w zeszłym sezonie. Jesienią nie dane mu jednak było wybiec na boisko, a rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w B-klasowym Powiślu Czernin z którym wywalczył awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

W meczu urazu kolana doznał Patryk Kotowski i jego gra w niedzielnym meczu przeciwko Orlętom Reda stoi pod znakiem zapytania.
Treść rozszerzona
Victoria Kaliska - Olimpia Sztum 1:4 (0:2)
(Kotowski P. 13, 26, Wilmański 83, 86)

Olimpia: Kalinowski - Pluta D., Hadrysiak A., Neumann D., Jakubik, Pliszka W., Barnaś (75, Zyska), Szaniawski (60, Wilmański), Pietrzyk M. (73, Podbereżny), Kotowski P. (85, Bieliński), Pluta M.

żółte kartki: Pliszka W., Barnaś, Pluta M.

W zespole Olimpii zadebiutował 18-letni bramkarz Piotr Kalinowski, który dołączył do zespołu w miniony poniedziałek. 'Kalina' był zgłoszony do IV ligi już w zeszłym sezonie. Jesienią nie dane mu jednak było wybiec na boisko, a rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w B-klasowym Powiślu Czernin z którym wywalczył awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

W meczu urazu kolana doznał Patryk Kotowski i jego gra w niedzielnym meczu przeciwko Orlętom Reda stoi pod znakiem zapytania.

Olimpia objęła prowadzenie w 13 minucie. Strzał Maćka Pluty skutecznie dobił Patryk Kotowski. Drugie trafienie również było dziełem 'Pajora'. Po dograniu Michała Barnasia, Patryk znalazł się sam przed bramkarzem gospodarzy i bez problemu trafił do siatki.

Kolejne gole były już autorstwa Wojtka Wilmańskiego. Najpierw po podaniu 'Pajora' na 5 metr, 'Koko' celnie przymierzył po krótkim rogu. Potem po dorzucie Wojtka Zyski i zgraniu Wojtka Pliszki, Wilmańskiemu wystarczyło dołożyć nogę, i ustalić wynik końcowy meczu na 4:1 dla sztumian.