Trzy oczka mimo osłabienia
Dodane przez kubusiek dnia 12.11.2011 13:55
Olimpia Sztum - KP Starogard Gd. 2:1 (1:1)
(Wilmański 34, Zyska 57 - Kaszubowski 43-k.)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Pluta D., Korda, Damięcki (50, Neumann D.), Pietrzyk M. (85, Barnaś), Zyska, Jakubik, Pluta M. (89, Szaniawski), Kotowski P., Wilmański (92, Bieliński)
KP: Paszkowski - Prokopów, Kaszubowski, Łosiński, Gołuński, Armatowski, Siora (72, Tkaczyk), Skórczewski, Romanowski, Stanek, Dubiela (80, Stolz)
żółta kartka: Kotowski P., Jakubik - Tkaczyk, Romanowski
czerwona kartka: Hadrysiak A. w 43 min.
widzów: ok. 85
Zdjęcia z meczu
W spotkaniu z powodu obowiązków zawodowych zabrakło Mariusza Podbereżnego oraz Wojtka Pliszki. Kontuzjowany nadal jest Grzegorz Krupa. Z powodów osobistych dopiero na drugą połowę zdążył zameldować się Daniel Neumann. Z trybun mecz obejrzał Damian Dudziński, który pauzował za 4 żółte kartki.
Treść rozszerzona
Olimpia Sztum - KP Starogard Gd. 2:1 (1:1)
(Wilmański 34, Zyska 57 - Kaszubowski 43-k.)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Pluta D., Korda, Damięcki (50, Neumann D.), Pietrzyk M. (85, Barnaś), Zyska, Jakubik, Pluta M. (89, Szaniawski), Kotowski P., Wilmański (92, Bieliński)
KP: Paszkowski - Prokopów, Kaszubowski, Łosiński, Gołuński, Armatowski, Siora (72, Tkaczyk), Skórczewski, Romanowski, Stanek, Dubiela (80, Stolz)
żółta kartka: Kotowski P., Jakubik - Tkaczyk, Romanowski
czerwona kartka: Hadrysiak A. w 43 min.
widzów: ok. 85
Zdjęcia z meczu
W spotkaniu z powodu obowiązków zawodowych zabrakło Mariusza Podbereżnego oraz Wojtka Pliszki. Kontuzjowany nadal jest Grzegorz Krupa. Z powodów osobistych dopiero na drugą połowę zdążył zameldować się Daniel Neumann. Z trybun mecz obejrzał Damian Dudziński, który pauzował za 4 żółte kartki.
Już w 12 minucie kąśliwym strzałem z 30 metrów popisał się Patryk Kotowski. Jakub Paszkowski nie zdołał złapać futbolówki odbijając ją przed siebie. Czyhał tam Wojtek Wilmański, który jednak nie zdążył do niej doskoczyć. W 23 minucie na podobne uderzenie zdecydował się Wojtek Zyska. Tym razem odległość wynosiła blisko 40 metrów, a mocno kopnięta piłka przeszła tuż nad poprzeczką. Ciut niżej i mielibyśmy murowaną bramkę. W 31 minucie ten sam zawodnik dograł pod linię końcową boiska do Mateusza Pietrzyka. 'Grucha' momentalnie chciał zagrywać wzdłuż 'szesnastki', ale skuteczną interwencją popisał się jeden z obrońców KP. Minutę później przed polem karnym nieczysto do Patryka Kotowskiego podawał Sławek Korda. Futbolówka w końcu trafiła pod nogi 'Pajora', który delikatnie chciał ją przerzucić nad wysuniętym Paszkowskim. Zabrakło jednak odrobiny precyzji, i piłka przeleciała nad spojeniem.
W 34 minucie ataki sztumian w końcu przyniosły porządany efekt. Arek Hadrysiak z własnej połowy wypatrzył w polu karnym Wojtka Wilmańskiego i obsłużył go świetnym prostopadłym podaniem. 'Koko' na 12 metrze uwolnił się obrońcom i mając przed sobą tylko Paszkowskiego, nie dał mu żadnych szans. 1:0.
Kolejne minuty to wyśmienite okazje na podwyższenie wyniku. W 35 minucie po dorzucie Dawida Pluty, Patryk Kotowski główkował jedynie nad poprzeczką. Minutę później dorzucał młodszy brat Dawida - Maciek. Tym razem gol powinien być formalnością, gdyż wystarczyło tylko dostawić nogę. Niestety 'Pajor' nieczysto trafił w futbolówkę. W 38 minucie Patryk również wystąpił w roli głównej. Po podaniu Maćka Pluty, 'Pajor' na 11 metrze dość długo szukał miejsca do oddania strzału i w końcu nie dał rady naciskającym obrońcom gości.
W 42 minucie przyjezdni przeprowadzili tak naprawdę pierwszą groźną akcję na sztumską bramkę. Zawodnik starogardzian popędził kilkanaście metrów lewą flanką, po czym dośrodkował w pole karne. Pierwszy w kolejności Mateusz Stanek nie trafił w piłkę na 3 metrze. Kolejny zawodnik przyjął futbolówkę i byliśmy pewni utraty gola, ale jego strzał na krótki słupek zdołał zablokować Wojtek Zyska. Piłka po niedługiej chwili ponownie wróciła w nasze pole karne, i dwukrotnie na bramkę główkował Grzegorz Skórczewski. Za pierwszym razem futbolówka wylądowała na poprzeczce, ale po dobitce już pewnie zmierzała do siatki. W tym momencie fatalnie zachował się Arka Hadrysiak, który zatrzymał lecącą piłkę ręką. 'Kiełbas' wyleciał z boiska z czerwoną kartką, a rzut karny na gola zamienił Łukasz Kaszubowski. 1:1.
Na początku drugiej połowy swoich sił próbował Wojtek Wilmański. Najpierw z 11 metrów nie zaskoczył Paszkowskiego, strzelając wprost w jego ręce. Po chwili 'Koko' przymierzył z ostrego kąta, ale golkiper gości i tym razem był na posterunku.
W 57 minucie sztumianie ponownie objęli prowadzenie. Z linii bocznej lewego sektora boiska, kapitalnie w pole karne piłkę dorzucił 'Heniu' Jakubik. Niekryty wojtek Zyska, stojąc na 2 metrze dostawił tylko nogę i pewnie umieścił futbolówkę w lewym rogu bramki strzeżonej przez Paszkowskiego.
Gospodarze jeszcze trzykrotnie mogli powiększyć swoje konto bramkowe w tym spotkaniu. W 67 minucie rzut wolny ze środka placu gry wykonywał Daniel Neumann. Jego strzał okazał się na tyle kłopotliwy dla Paszkowskiego, że ten wypluł futbolówkę przed siebie. Wydawało się, że wobec dobitki Maćka Pluty, bramkarz przyjezdnych okaże się bezradny. Sobie jednak tylko znanym sposobem nie dopuścił do utraty gola. W 75 minucie podobnej okazji nie wykorzystał Sławek Korda. Po rzucie wolnym Jakubika, piłkę wzdłuż pola karnego zagrywał Wojtek Wilmański, a Sławek z 4 metrów posłał futbolówkę wysoko ponad bramką. Minutę później z 18 metrów potężnie kropnął Wojtek Zyska, a piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.